Stało się to w drugiej połowie października. Za remont ul. Kleeberga ratusz zapłacił wykonawcy - firmie Makbud z Łomży - nieco ponad pół miliona złotych.
- Jestem budowlańcem i znam się trochę na tym. - Mieszkaniec Kleeberga pokazuje nam nową nawierzchnię ulicy. - Połączenia wjazdów i zatok parkingowych są źle zrobione, sam asfalt też nie jest dobrej jakości - przekonuje.
Wszystkie uwagi przekazaliśmy miejskim urzędnikom.
- Inwestycja na ul. Kleeberga to był remont nawierzchni a nie budowa, czy przebudowa ulicy - zaznacza rzecznik urzędu miasta, Wojciech Dorobiński. - Wszystkie prace zostały wykonane zgodnie ze specyfikacją zamówienia, nie obejmowały one wymiany wspomnianych krawężników. Jakość masy asfaltowej została potwierdzona badaniami niezależnego laboratorium, a przy odbiorze nie było zastrzeżeń.
Kilka dni po naszej wizycie na Kleeberga Czytelnik ponownie skontaktował się z redakcją.
- A nie mówiłem, że jest coś na rzeczy! - powiedział. - Już po odbiorze ktoś pobrał z ulicy próbkę. Została spora dziura. Według mnie to "odpowiednie służby" już przyglądają się jakości wykonania tego remontu.
Pojechaliśmy na Kleeberga jeszcze raz. Rzeczywiście w asfalcie - mniej więcej na wysokości przedszkola - jest dziura w jezdni o średnicy ok. 10 cm. Wyraźny ślad po pobraniu próbki nawierzchni. Przy pierwszej wizycie jej nie zauważyliśmy. Rzecznik ratusza zapewnił nas jednak, że to nie żadne "służby" wycięły próbkę nowej nawierzchni. I nie po odbiorze.
- Próbki na ulicy Kleeberga zostały pobrane przez wykonawcę robót, przed odbiorem ulicy, w celu wykonania standardowych badań niezbędnych do wykonania dokumentacji powykonawczej - wyjaśnił nam Wojciech Dorobiński. - Niezależnie od wykonawcy inwestor, czyli miasto, prowadzi swój nadzór laboratoryjny, polegający na badaniu wszystkich warstw konstrukcyjnych ulicy oraz użytych materiałów - dodaje, podkreślając, że ul. Kleeberga została wykonana jak należy.
Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?