Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świetlica wiejska w Nożewie straszy swoim wyglądem. O jej remont starają się m.in. sołtys i radny

Beata Dzwonkowska
Beata Dzwonkowska
W świetlicy wiejskiej w Nożewie kiedyś znajdowała się szkoła. Wtedy budynek tętnił życiem. Obecnie spotyka się tu młodzież, a także sporadycznie odbywają się spotkania wiejskie. Budynek jednak jest w złym stanie technicznym. O jego remont od dłuższego czasu walczy sołtys wsi.

Ryszard Stepnowski, sołtys Nożewa, zaprasza nas do obejrzenia świetlicy wiejskiej - jego oczka w głowie, gdyż ma z nim związanych wiele wspaniałych wspomnień.

Warto przytoczyć historię tego miejsca.

Szkoła Podstawowa w Nożewie powstała w 1945 roku. Najpierw, krótko, mieściła się w prywatnym domu rolnika Feliksa Zakrzewskiego. W 1945 roku został wybudowany barak, do którego została przeniesiona szkoła. Mijały lata, a nauka w starym baraku stawała się coraz bardziej uciążliwa. Powstał więc Społeczny Komitet Rozbudowy Szkoły, na czele którego stanął Ryszard Stepnowski. Mieszkańcy zebrali potrzebne fundusze i adaptowali na potrzeby szkoły budynek sklepu (za zgodą władz oczywiście). Zajęło im to ponad 200 dni. Wykonali instalację wodnokanalizacyjną, centralnego ogrzewania, odwiert studni i zebrali sporą sumę pieniędzy.

Szkoła została otwarta w 1994 roku. Odwiedził ją nawet ówczesny wicepremier i minister edukacji Aleksander Łuczak. Szkoła przestała funkcjonować w 2000 roku, jednak powstała tu placówka oświatowa w ramach projektu "Mała szkoła" prowadzona przez SIGiE im. Karola Adameckiego w Ostrołęce. Obecnie znajduje się tutaj świetlica wiejska. Spotyka się tu młodzież, jest bilard, stół do tenisa. Zdarzają się spotkania wiejskie lub modlitewne. Jednak warunki są koszmarne, budynek grozi zawaleniem

- twierdzi sołtys Ryszard Stepnowski.

- Konieczny jest przede wszystkim remont dachu, gdyż przecieka. Niedługo nie będzie czego ratować. A szkoda, bo to budynek z potencjałem, można by tutaj organizować różnego rodzaju uroczystości, a i młodzież miałaby gdzie się spotkać - dodaje radny gminy Olszewo-Borki Zbigniew Listwon.

Udało się z funduszu sołeckiego zabezpieczyć dach, jednak potrzeby są ogromne. Jak się okazuje na przeszkodzie stoi także... założona na dachu instalacja fotowoltaiczna.

Radny i sołtys wielokrotnie zwracali się do wójt gminy Olszewo-Borki o pomoc w remoncie świetlicy. Radny zwracał się także z wnioskiem o zabezpieczenie środków na ten cel w tegorocznym budżecie gminy. Bezskutecznie.

Na pytania w sprawie przyszłości budynku, otrzymaliśmy odpowiedź od sekretarza gminy Olszewo-Borki Mariusza Prusaczyka.

Pan sołtys otrzymał wyczerpującą informację w tej sprawie od pani Wójt. Dach wymaga przebudowy, w tym przeinstalowania umieszczonych na nim paneli fotowoltaicznych. Nie jest zatem to prosta naprawa. Będzie możliwa po zabezpieczeniu na ten cel środków w budżecie gminy. Inwestycja byłaby możliwa też do wykonania szybciej, gdyby mieszkańcy przeznaczyli na ten cel środki z funduszu sołeckiego. Mieszkańcy mają do dyspozycji fundusz sołecki na rok 2024 r. w wysokości 21 671 zł, ale przeznaczyli je na żwirowanie

- odpowiada sekretarz.

Zobaczcie w naszej galerii, w jakim stanie jest budynek oraz znajdujący się obok barak:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki