Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co robią strażacy po pracy? W Kosewie podejrzewa się ich o zniszczenie płotu

Mieczyslaw Bubrzycki
Policja ma ustalić, kto tej sobotniej nocy narobił szkód w centrum wsi.

Zygmunt Olszewski z Kosewa mieszka po sąsiedzku z gruntem, na którym stoi remiza strażacka. Jeszcze do soboty, 21 stycznia, jego podwórko od straży odgradzał stary drewniany płot.

- W nocy nic nie słyszałem, a obudziłem się o czwartej nad ranem - opowiada Olszewski. - Wyjrzałem wtedy przez okno i coś mi nie pasowało. Nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem.

Cały płot był przewrócony. Sprawców, którzy zniszczyli ogrodzenie, musiało być kilku, bo jeden nie dałby sobie rady. Olszewski zatelefonował na policję. Funkcjonariusze z Ostrowi wykonali sporo zdjęć na miejscu zdarzenia. Na pytanie o wartość zniszczonego mienia, Olszewski podał kwotę 2000 zł.

- Płot miał 50 metrów długości i na tyle go oszacowałem - mówi poszkodowany.

O zniszczenie płotu Zygmunt Olszewski podejrzewa strażaków, którzy w sobotę wieczorem zebrali się w remizie na dorocznym zebraniu sprawozdawczym.

Pan Zygmunt na zebraniu nie był. Był natomiast jego syn Tomasz, choć tylko na części oficjalnej. W nieoficjalnej wzięło udział siedemnastu strażaków, przeważnie tych najmłodszych. Każdy wcześniej zapłacił składkę na alkohol. Podbielski mówi, że płacili po 8 zł, a Olszewski, że po 20 zł.

- Wszyscy są pełnoletni, więc nie ma w tym nic złego - zapewnia prezes Marcin Podbielski. - Ja wróciłem do domu za dwadzieścia czwarta. Wychodziliśmy z remizy we czterech, ja zamykałem drzwi. Nie zwróciłem uwagi, czy płot wtedy jeszcze stał.

Mógł nie stać, bo wiele wskazuje na to, że zniszczyli go uczestnicy nieoficjalnego spotkania po zebraniu strażackim.

- A kto inny mógł to zrobić, jak nie oni - pyta retorycznie Zygmunt Olszewski. - Jak pili, to różne głupoty do głowy przychodzą.

Prezes straży nie jest pewien, tak jak Olszewski.

- Sprawę prowadzi policja i mam nadzieję, że znajdzie winowajców - mówi Marcin Podbielski.

Więcej przeczytasz w najnowszym papierowym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki