Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd miasta to nie policja ani służby. Opozycja obśmiała, RIO unieważniła uchwałę rady miasta

Redakcja
Oj, nie ma szczęścia ostrołęcka rada miasta do podejmowanych przez siebie uchwał. A może to nie kwestia szczęścia...

Tylko w ostatnich dniach prokurator okręgowy w Ostrołęce zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchwałę o stawkach podatku od środków transportu na 2012 rok; wojewoda mazowiecki wszczął postępowanie kontrolne wobec uchwały w sprawie programu "Bezpieczna Przyjazna Ostrołęka Naszą Wspólną Sprawą" a Regionalna Izba Obrachunkowa uchyliła uchwałę zmieniającą uchwałę "w sprawie trybu udzielania i rozliczania dotacji dla niepublicznych oraz publicznych szkół i placówek oświatowych prowadzonych przez osoby fizyczne lub prawne oraz trybu i zakresu kontroli wykorzystania tych dotacji"

Tytuł skomplikowany, ale sprawa prosta - chodzi po prostu o kontrolę miejskich dotacji dla szkół. Nikt oczywiście nie ma nic przeciwko temu, żeby miasto kontrolowało wykorzystywanie publicznych pieniędzy, ale niektóre zapisy przygotowanej przez prezydenta uchwały rady miasta rzeczywiście wydają się kuriozalne, albo przynajmniej niezręcznie sformułowane.

Podnosiła to - podczas październikowej sesji - opozycja, za przesłankę wystarczającą do unieważnienia uchwały uznało też kolegium RIO.

Chodzi o zapis w uchwale, że ratusz może kontrolować dotacje dla szkół na podstawie "dokumentów, wyników oględzin, zeznań świadków, opinii biegłych oraz pisemnych wyjaśnień kontrolowanych"

Opozycja zauważyła podczas sesji, że prezydent zagalopował się przyznając sobie takie uprawnienia jak przeprowadzanie oględzin czy słuchanie świadków.

Sprawę podnosił między innymi radny Mirosław Dąbkowski, który zresztą - jako były policjant - doskonale wie, że kto jak kto, ale miejski urzędnik na pewno nie ma prawa do słuchania świadków.

- Czy miasto rozważa wykorzystywanie instytucji świadka koronnego? - drwił z tych zapisów uchwały radny Wiesław Piaściński.

Ani jednak prezydent, ani popierający go radni nie widzieli w tych zapisach nic złego. Innego zdania jest Regionalna Izba Obrachunkowa.

W uzasadnieniu orzeczenia o nieważności uchwały rady miasta napisano między innymi: "W przypadku badanej uchwały Rada Miasta wyszła poza zakres upoważnienia ustawowego. Postanowienia badanej uchwały dotyczące prowadzenia postępowania dowodowego, słuchania świadków i oględzin wykraczają w sposób oczywisty poza upoważnienia ustawowe, co więcej naruszają sferę praw i wolności określonych w Konstytucji jako prawa niezbywalne i nienaruszalne (...). Przepis art. 90 ust. 4 ustawy o systemie oświaty nie daje gminie podstaw do zawarcia w uchwale przedmiotowych regulacji, w szczególności w sprawie słuchania świadków i oględzin (sic!). Zgodnie z tym przepisem Rada Miasta powinna ustalić tryb i zakres kontroli prawidłowości wykorzystania dotacji, uwzględniając w szczególności: podstawę obliczenia dotacji, zakres danych zawartych we wniosku o udzielenie dotacji i w rozliczeniu jej wykorzystania oraz termin i sposób rozliczenia. Czynności procesowe w tym słuchanie świadków, oględziny prowadzone w toku postępowania dowodowego zastrzeżone są ustawami dla innych organów".

Rada miasta od decyzji RIO może odwołać się do sądu administracyjnego. Choć może też oczywiście - stosując się do zawartych w uzasadnieniu wytyków - poprawić uchwałę. Na razie nie wiadomo jaką drogę wybierze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki