Przedwczoraj, na komisariat w Małkini Górnej, zgłosiła się kobieta z Rostek Wielkich. Powiedziała, że jej ponad 60-letni mąż otrzymał przesyłkę z Zielonej Góry, z tamtejszego inspektoratu celnego, z którego wynika, że jako uczestnik grupy przestępczej za nielegalny handel wyrobami tytoniowymi został ukarany grzywną w kwocie 1000 zł.
Problem w tym, że - jak powiedziała żona - mąż nie ma z tym nic wspólnego. Sprawę bada policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?