MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pięciu walczy o ratusz

Jarosław Sender
O posadę burmistrza ubiegają się: dyrektor szkoły, inspektor kontroli skarbowej, lekarz, dyrektor firmy odzieżowej oraz obecny burmistrz

Obrodziło kandydatami na burmistrza. O fotel w ratuszu ubiega się pięciu kandydatów, sami mężczyźni. Kto wygra?

Ostrowianie, którzy zdecydują się iść do wyborów samorządowych, nie będą narzekać na brak możliwości wyboru. Na liście kandydatów na burmistrza znajdą pięć nazwisk. Do wyborów pozostał jeszcze miesiąc, ale już teraz postanowiliśmy ułatwić mieszkańcom Ostrowi wybór.

Przedstawiamy poniżej wszystkich kandydatów na najważniejsze stanowisko w mieście. To osoby raczej znane w mieście. Zadaliśmy im dwa takie same pytania i poprosiliśmy o zwięzłe odpowiedzi. Czytelnicy mogą więc porównać, co ich różni. Zachęcamy jednak także do bezpośrednich kontaktów z kandydatami. Okazji pewnie nie zabraknie.

Kto jest kim

Przedstawiamy kandydatów w kolejności alfabetycznej.

Jerzy Bauer. Ma 43 lata, jest żonaty, ma troje dzieci. Wykształcenie wyższe, absolwent AWF. Nauczyciel od 20 lat i dyrektor Zespołu Szkół Publicznych nr 1 od 10 lat. Od 27 lat związany z LKS Ostrowianka (sztangista, potem trener, a w latach 2000-2008 prezes klubu). Radny powiatu, pełnomocnik powiatowy Prawa i Sprawiedliwości. Jego rodzina od kilkunastu lat jest w Domowym Kościele.

Zbigniew Gałązka. Ma 46 lat, jest żonaty, ma dwoje dzieci. Wykształcenie wyższe (mgr historii), pracownik służby cywilnej (inspektor kontroli skarbowej), pełni społecznie funkcję prezesa klubu sportowego UOLKA. Bezpartyjny. W latach 1998-2002 był przewodniczącym Rady Miasta Ostrowi Mazowieckiej.

Władysław Krzyżanowski. Ma 68 lat, jest żonaty, ma dwoje dzieci i troje wnuków. Lekarz, przez wiele lat był ordynatorem oddziału i przez ponad 30 lat dyrektorem szpitala w Ostrowi. Obecnie praktykuje jako lekarz, doradza w zarządzaniu innych szpitali. Był posłem. Obecnie jest prezesem Zarządu Powiatowego PCK, od 12 lat kieruje stowarzyszeniem "Porozumienie Samorządowe Powiatu Ostrowskiego - Ziemia Ostrowska", które w dwóch pierwszych kadencjach (obecna jest trzecią istnienia powiatów) desygnowało starostę ostrowskiego. Nie należy do żadnej partii.
Andrzej Morawski. Ma 57 lat, jest żonaty, ma pięcioro dzieci. Wykształcenie wyższe, inżynier elektronik. Pracował m.in. w firmie ZURAD, w Wielobranżowej Spółdzielni Pracy Ostrowia i Wielobranżowej Spółdzielni Inwalidów. W latach 1990-91 był pełnomocnikiem rządu ds. wdrożenia reformy samorządu terytorialnego w woj. ostrołęckim. Od 1993 roku jest dyrektorem PPH Kama w Ostrowi Mazowieckiej. Obecnie jest radnym miasta. Bezpartyjny.

Mieczysław Szymalski. Ma 60 lat, jest żonaty, ma dwoje dzieci. Wykształcenie wyższe prawnicze. Przez ostatnie dwie kadencje był burmistrzem miasta, a przez poprzednie dwie jako zastępca burmistrza zajmował się głównie inwestycjami. Bezpartyjny.
Po co startują?

Wszystkich kandydatów spytaliśmy: "Po co startują na burmistrza?"

- Ta decyzja jest logiczną konsekwencją mojej wieloletniej aktywności - mówi Jerzy Bauer. - Na studiach włączyłem się w tworzenie Niezależnego Zrzeszenia Studentów i wybrano mnie na przewodniczącego. Potem byłem prezesem Ludowego Klubu Sportowego Ostrowianka, od dziesięciu lat jestem dyrektorem szkoły, od czterech lat - radnym powiatowym, a od trzech - pełnomocnikiem powiatowym PiS. Nie lubię siedzieć z założonymi rękami, nie boję się wyzwań, a najlepiej czuję się w pracy z ludźmi i dla ludzi. Mam pod tym względem wystarczające doświadczenie oraz przygotowanie merytoryczne.

- Analizowałem sytuację miasta i jego bieżące problemy, po czym stwierdziłem, że Ostrów zasługuje na więcej - tak o swoich motywacjach mówi Zbigniew Gałązka. - Konkretnym przykładem jest sposób zarządzania miastem, sytuacja oświaty, warunki nauki dzieci i młodzieży oraz warunki pracy nauczycieli. Ostrów zatrzymała się w rozwoju, brakuje nowych miejsc pracy, są złe rozwiązania komunikacyjne i niskie nakłady na kulturę. Chcę to zmienić, chcę dać miastu energię.

- Swą wiedzę, doświadczenie i dużą energię chciałbym poświęcić rozwojowi miasta i dobru jego mieszkańców - mówi Władysław Krzyżanowski. - Od przeszło trzech lat do startu na stanowisko burmistrza bardzo często skłaniali mnie mieszkańcy miasta. Argumentowali, że pragnęliby widzieć Ostrów rozwijającą się, tak przyjazną mieszkańcom i gościom, jakim był rozwijający się i przyjazny pacjentom szpital pod moim kierownictwem. Jako szpital bezpieczny w rankingu m.in. "Rzeczpospolitej" zajął pierwsze miejsce w województwie mazowieckim i dziesiąte w kraju. Tak dużej rozbudowy i modernizacji szpitala można było dokonać dzięki wspaniałej kadrze, którą się otoczyłem i dzięki ogromnym środkom finansowym zdobytym z zewnątrz. Nie było to łatwe, ale umiałem to zrobić. Podobnie będę walczył o środki dla miasta.

- Jestem rodowitym ostrowiakiem, tu mieszkał mój ojciec, dziadek, pradziadek - mówi Andrzej Morawski. - Z tym miastem wiążę swoją przyszłość i przyszłość swoich najbliższych. Z niepokojem jednak patrzę na ucieczkę młodych, i nie tylko młodych, ludzi z miasta. Większość z nich nie widzi tu perspektyw rozwoju. Chciałbym odwrócić tę tendencję.

- Jestem samorządowcem pasjonatem - przekonuje Mieczysław Szymalski. - Dla mnie miasto jest wszystkim i dla mnie to jest misja. Konsekwentnie realizujemy wszystkie zamierzenia i wspólnie budujemy lepszą przyszłość dla naszych mieszkańców. Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale wiem, że to, co założyli

śmy, aby żyło im się coraz lepiej i bezpieczniej, na pewno zrealizujemy. Tego celu nie przesłonią mi żadne przepychanki kadrowe czy względy polityczne, bo moim nadrzędnym celem jest rozwój naszego miasta.

W czym będą lepsi?

Drugim pytaniem, jakie zadaliśmy kandydatom było: "W czym będą lepsi od obecnego burmistrza?". Burmistrza spytaliśmy, w czym jest lepszy od konkurentów?

- Nie chcę używać słowa "lepszy", bo to ewentualnie ocenią wyborcy w przyszłości - wyjaśnia Jerzy Bauer. - Bardziej właściwym słowem jest "inny". Przede wszystkim zadbam o dobrą współpracę z radą miasta. Zrobię wszystko, aby uniknąć sytuacji, w której za przyjęciem budżetu miasta głosuje jeden radny, a reszta się wstrzymuje. Zadaniem władzy samorządowej jest tworzenie warunków do rozwoju miasta we wszystkich dziedzinach: gospodarce, oświacie, kulturze, sporcie. Dlatego też powinna korzystać z indywidualnych zdolności, wiedzy i predyspozycji ludzi. Mogę zagwarantować też aktywność własną oraz ciężką pracę.

- Jestem osobą otwartą - przekonuje Zbigniew Gałązka. - W Ostrowi jest ogromny potencjał ludzki, chcę wyzwolić w naszej społeczności energię, stworzyć społeczność solidarną, działającą wspólnie dla dobra miasta. Uruchomię dialog z mieszkańcami, będę wspólnie z nimi rozwiązywał ich problemy. Będę korzystał z rad ekspertów, racjonalnie gospodarował finansami miasta, będę inwestował w edukację.

- A może pan redaktor zapyta obecnego pana burmistrza, dlaczego pragnie rządzić miastem już piątą kadencję (dwie kadencje jako wiceburmistrz, dwie jako burmistrz) i w czym jest lepszy od wszystkich kandydatów startujących w obecnych wyborach? - pytaniem na pytanie odpowiada Władysław Krzyżanowski. - Czym ja różnię się od obecnego burmistrza? Wszystkim. Również tym, że uważam, iż powinna być ograniczona kadencyjność w sprawowaniu funkcji (do dwóch kadencji) na kierowniczych stanowiskach samorządowych z wyboru.

- Przede wszystkim chciałbym zmienić sposób podejmowania decyzji w mieście na bardziej demokratyczny, czyli w proces decyzyjny szeroko włączyć mieszkańców - podkreśla Andrzej Morawski. - Należy zdecydowanie poprawić skuteczność pozyskiwania środków unijnych na inwestycje miejskie, a także określić i uzbroić w media tereny pod przyszłe inwestycje. Nowe inwestycje to miejsca pracy, których brak odczuwamy. Tego wszystkiego teraz brak.

- Mieszkańcy po tylu latach znają mnie, wiedzą, co sobą reprezentuję oraz, że nie składam pustych obietnic i nie obiecuję rzeczy niemożliwych - twierdzi Mieczysław Szymalski. - Wiedzą, że jestem realistą oraz że gwarantuję systematyczny i konsekwentny rozwój miasta. Wiedzą, że mogą ode mnie wymagać, że jestem przewidywalny. Miasto nie jest polem do doświadczeń i eksperymentów. To żywy organizm wymagający codziennej, ciężkiej i odpowiedzialnej pracy. I ja to gwarantuję.

Kto za nimi stoi i kto z nimi pójdzie?

Jerzy Bauer wystartuje z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Prawo i Sprawiedliwość. Pewnymi kandydatami na radnych z tej listy są obecni radni: Zbigniew Krych i Mirosław Gromek.

Zbigniewa Gałązkę wystawia KWW "Wspólne Dobro". Na listach kandydatów na radnych znajdą się m.in. Krzysztof Winiarski - dyrektor ZGKiM w Małkini Górnej, Anna Bakuła - psycholożka, kierownik Poradni Uzależnień w szpitalu, Zygmunt Klepacki - trener, przewodniczący Rady Miasta w latach 1990-1994, Sławomir Gąglewski - kapelmistrz Młodzieżowej Orkiestry Dętej, Michał Kacprzak - nauczyciel i trener, obecny radny.

Władysław Krzyżanowski będzie kandydował z KWW "Porozumienie Samorządowe Powiatu Ostrowskiego - Ziemia Ostrowska". Na listach kandydatów do rady miasta z tego komitetu znajdą się m.in. Danuta Umińska, Janusz Korduszewski, Mirosław Przastek.

Andrzej Morawski będzie kandydatem KWW "Nasze Miasto Os¬trów". Z tej listy wystartują m.in. radni obecnej kadencji: Tomasz Lewandowski - przewodniczący komisji rewizyjnej, Zdzisław Wilczyński - prezes SM "Słoneczny Dom", Mieczysław Pasztaleniec.

Mieczysław Szymalski startuje z listy KWW "Porozumienie - Razem". Na listach tego komitetu znajdują się m.in. doświadczeni samorządowcy: Krzysztof Laska, Krzysztof Listwon, Krzysztof Łukaszewski, Edward Zalewski, Bogusław Konrad, Małgorza¬ta Bartkiewicz, Roman Świedziński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki