- Według zgłaszającego na podłodze wzdłuż jednej z alejek sklepowych zostawił on kluczyki od samochodu, które oszacował na kwotę 1500 złotych - informuje Tomasz Żerański z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Miał nadzieję, że zostawił je w aucie. Podchodząc do samochodu, samoczynnie otworzył się bagażnika auta. Było to możliwe jedynie po wciśnięciu guzika w kluczyku z odległości kilkudziesięciu centymetrów.
Gmina Rzekuń. 60-latka przygniotło drzewo. Zabrano go do szpitala
- Rozejrzał się wokół siebie i zauważył mężczyznę, który przed chwilą przeszedł obok niego i wsiada do swojego samochodu - mówi Tomasz Żerański. - Był to ten sam mężczyzna, którego widział w miejscu zostawienia kluczyków. Podszedł do jego samochodu i przez otwarte okno zapytał, czy nie znalazł kluczyków od jego samochodu, na którym widniało logo marki. W odpowiedzi usłyszał stanowcze nie.
Na miejsce udali się policjanci. Okazało się, że zapytany przez kierowcę mężczyzna jednak znalazł kluczyki. Szybko ustalono jego dane i pojechano do niego.
- W toku prowadzonych czynności 39-letni mieszkaniec gminy Olszewo-Borki przyznał się do kradzieży kluczyków i przekazał je policjantom - informuje Tomasz Żerański. - W wyniku zdarzenia właściciel odzyskał kluczyki, natomiast sprawcy przedstawiono zarzut z art. 278 § 1. i za swoje postępowanie niebawem odpowie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?