MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Kacprzak z Przasnysza potrzebuje pomocy po wypadku komunikacyjnym. Lada dzień opuści klinikę Budzik. 24.07.2023

Beata Dzwonkowska
siepomaga.pl
Marcin w drodze do pracy uległ wypadkowi samochodowemu. Spędził 7 godzin na SORze z krwiakiem w mózgu. Następnie został przetransportowany helikopterem do szpitala MSWiA, gdzie odbyła się operacja usunięcia krwiaka. Po niej została Marcinowi duża dziura w głowie. Marcin nie chodzi, nie mówi. Ma całkowity niedowład lewej strony. Lada dzień opuści klinikę Budzik, gdzie przebywał w śpiączce kilka miesięcy. Potrzebuje rehabilitacji i przystosowania infrastruktury do jego obecnych potrzeb. Rodzice Marcina proszą o pomoc.

Wioletta i Stanisław, rodzice Marcina, proszą o wsparcie zbiórki ich syna.

Opis zbiórki na Siepomaga:

W styczniu 2023 roku do naszych drzwi zapukał policjant. To, co wtedy powiedział, do dzisiaj powraca w najgorszych koszmarach. Nasz syn, Marcin w drodze do pracy uległ wypadkowi samochodowemu. Spędził 7 godzin na SORze z krwiakiem w mózgu.

Następnie został przetransportowany helikopterem do szpitala MSWiA, gdzie odbyła się operacja usunięcia krwiaka. Po niej została Marcinowi duża dziura w głowie. To był cios nie do opisania. Ale najgorsze było to, że po zabiegu nasz syn się nie budził…

Na początku kwietnia udało nam się umieścić Marcina w klinice „Budzik” dla dorosłych. 3 miesiące później w końcu wybudził się ze śpiączki.

Marcin nie chodzi, nie mówi. Ma całkowity niedowład lewej strony – konsekwencja usunięcia krwiaka wraz z częścią czaszki i mózgu. Niewiele kojarzy. Patrzy na kiedyś ukochane szachy i nie wie, co zrobić. Czasem nie pamięta nawet, co działo się poprzedniego dnia.

Kiedy jechaliśmy na rehabilitację, Marcin zobaczył swoje odbicie. Wskazał na swoją głowę, ale jedyne co mogłam zrobić, to zapewnić go, że będzie dobre. Wystarczy jedynie, żeby wrócił do zdrowia.

Wszystko wygląda pozytywnie i napawa nas nadzieją na powrót syna do sprawności. Moglibyśmy pozostawić strach i ból w sferze złych wspomnień gdyby nie fakt, że klinika, w której przebywa Marcin, to klinika wybudzeniowa…

Skoro syn wybudził się ze śpiączki, niedługo będzie musiał ją opuścić. I tu pojawiają się kolejne przeszkody. Musimy zadbać o opiekę i dalszą codzienną rehabilitację Marcina. Ale nawet pobyt w domu to ogromne wyzwanie finansowe.

Udało nam się przystosować łazienkę, ale poza lekarstwami, pieluchami i innymi artykułami dojdą koszty codziennej rehabilitacji i turnusów rehabilitacyjnych. Dlatego musimy zwrócić się o pomoc i wsparcie.

Naszym marzeniem jest, by Marcin stanął na nogi i wrócił do życia sprzed wypadku. Do marzeń, do pracy w weterynarii, do przyjaciół i rodziny. Nie chcemy pozwolić, by pieniądze zniszczyły jego szansę. Błagam, pomóż nam. Drobna wpłata, udostępnienie, dobre słowo… Każdy gest ma ogromne znaczenie.

Wioletta i Stanisław, rodzice Marcina

Link do zbiórki poniżej:Zbiórka dla Marcina

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki