Janina Obleńska z Małkini Górnej w tym roku skończy 85 lat. Mieszka sama w niewielkim drewnianym domu przy ul. Kościelnej. Od wielu lat spiera się z sąsiadem. O co?
- On uznał, że wgrodziłam się w jego posesję - mówi pani Janina.
- To było zupełnie inaczej - mówi Ireneusz C., sąsiad. - Najpierw sąsiadka oskarżyła mnie o samowolne umieszczenie okna z balkonem na ścianie szczytowej mojego domu. Powiedziała, że nie będzie tego dochodzić, jeśli przesunę płot o kilkadziesiąt centymetrów. W tej sytuacji skierowałem sprawę granicy do sądu. Z opowieści babci wiem, że problemy z rodzicami sąsiadki były już przed wojną.
Sprawa ustalenia granicy działek ciągnie się do dziś.
Pani Janina twierdzi - inaczej niż Ireneusz C. - że to sąsiad najpierw wdał się z nią w spór o granicę, a wtedy ona wytknęła mu, że na ścianie swego domu od strony posesji pani Janiny, który stoi bardzo blisko granicy, bezprawnie wybił otwór, a w nim zrobił okno i drzwi balkonowe. Od tamtej pory może patrzeć z góry na niewielki dom pani Janiny i jej niedużą działkę.
Mimo że inspektor nadzoru budowlanego nakazał zamurować to okno balkonowe (wyznaczył już kilka terminów), ale sąsiad wciąż tego nie zrobił, bo składa odwołanie od każdej decyzji, a potem skarży je do sądu administracyjnego. I tak to trwa od wielu lat.
Pani Janina poprosiła redakcję o pomoc, bo kilka tygodni temu otrzymała decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego nakazującą rozebranie jej drewnianej komórki, która stoi na samej granicy z sąsiadem. To kolejna odsłona konfliktu przy Kościelnej.
Także w lutym pani Janina otrzymała pismo podpisane przez Krystynę Zaugolnik - Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego żądające od niej opinii o… stanie technicznym jej domu (!). Pismo ma charakter postanowienia. Ostrowski inspektor nałożył na 85-letnią samotną i chorą kobiete obowiązek dostarczenia w terminie do 30 czerwca br. ekspertyzy technicznej swego domu wraz z opisem rzeczoznawcy do spraw przeciwpożarowych. Ekspertyza musi być uzgodniona z… konserwatorem zabytków, ponieważ dom pani Janiny ma już około 100 lat i prawdopodobnie ma status zabytku. Można odnieść wrażenie, że teraz inspektor nadzoru budowlanego będzie przyglądał się domowi.
- Sąsiad celowo mi dokucza, nie zważając na mój wiek - twierdzi Janina Obleńska. - Nie wiem, dlaczego to robi.
- Nie jestem osobą stwarzającą konflikty - zapewnia Ireneusz C. - To sąsiadka je powoduje. To ona od lat reaguje nerwowo na mój widok. Wiele razy przyjeżdżała tu policja, bo sąsiadce wszystko przeszkadza.
Więcej o konflikcie przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?