Budowa elektrowni węglowej w Ostrołęce zakończyła się spektakularną klapą. W projekt zaangażowano ok. miliarda złotych. Budowę zatrzymano. Do rangi symbolu urosły dwie wieże mające być jednym z ważnych elementów konstrukcyjnych elektrowni. Podobnie jak fundamenty gigantycznej chłodni kominowej. Po przejęciu jednego z udziałowców spółki budującej elektrownię – Energi – przez Orlen, prezes paliwowego giganta konsekwentnie zapowiada, że w Ostrołęce powstanie elektrownia, tyle że gazowa.
Wiadomo już, że oni widoczne niemal z każdego miejsca w mieście wieże, ani fundamenty chłodni kominowej nie będą przydatne. Ważniejsze jest jednak, że w Ostrołęce – ani najbliższej okolicy – nie ma gazociągu, który mógłby zasilać przyszłą elektrownię.
Nie zmienia to jednak planów Orlenu.
Po raz kolejny zapewnił o tym, podczas konferencji prasowej, prezes OKN Orlen Daniel Obajtek.
- Mamy zabezpieczenie ze strony PGNiG, jeśli chodzi o dostawy gazu - powiedział dziennikarzom prezes Obajtek, pytany o dostawy gazu do budowanego w Ostrołęce nowego bloku energetycznego. - Mamy oficjalne pismo, że wolumen gazu do tej inwestycji jest zabezpieczony. Budowany jest w pobliżu gazociąg Warszawa-Wilno – cytuje prezesa Obajtka Polska Agencja Prasowa.
Po raz pierwszy prezes Obajtek podał też datę planowanego… zakończenia budowy elektrowni w Ostrołęce.
- Chcemy do końca 2025 roku zrealizować tę inwestycję
- powiedział prezes Orlenu.
Póki co nie ma jednak umowy z wykonawcą, tym samym nie wiadomo jeszcze kiedy budowa miała by się rozpocząć. Nie znamy też żadnych szczegółów dotyczących inwestycji – przede wszystkim mocy planowanej instalacji.
Zobacz inne materiały
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?