Przedwczoraj, w Chylinach koło Szelkowa, znaleziony został niewybuch z czasów II wojny światowej. Policjant z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim czekając na przyjazd patrolu saperskiego usłyszał dziwne hałasy dobiegające z pobliskiego lasu. Funkcjonariusz poszedł w tym kierunku i zobaczył, jak z lasu wyjeżdża wóz konny, którym powozi starszy mężczyzna, a za nim szła kobieta . Na wozie było pocięte drewno oraz piła spalinowa.
W trakcie legitymowania 62-letnia kobieta oświadczyła, że zbierała w lesie jagody i grzyby, natomiast 66-letni Wacław Ś. powiedział, że wycinał drzewa ze swojego lasu. Nie potrafił jednak wskazać konkretnego miejsca, w którym to zrobił.
Leśniczy oraz pracownik Straży Leśnej, którzy zjawili się w Chylinach, stwierdzili, że drzewa wycięte zostały z państwowego lasu. Leśniczy wycenił wycięte drzewo na 126 zł. Wacław Ś. został przewieziony do komendy powiatowej, gdzie przedstawiono mu zarzuty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?