Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do końca kwietnia zarząd powiatu musi rozstrzygnąć, czy utrzyma OHP

Jarosław Sender
Nadal nie ma jasności co do losów OHP. Ostatnie spotkanie starostów z przedstawicielami Komendy Wojewódzkiej OHP niczego nie wyjaśniło. Jeżeli do końca kwietnia nie zapadnie decyzja o kontynuacji remontu ośrodka w Jaciążku, zarząd powiatu podejmie decyzję o likwidacji tej placówki.

Chętnych nieco mniej

Ochotniczy Hufiec Pracy istniał w Jaciążku od 1993 roku. Niegdyś cieszył się sporym zainteresowaniem młodzieży, od lat jednak coraz mniej jest chętnych do korzystania z tej formy edukacji.

- Zwłaszcza w tej chwili, może ze względu na obecne warunki ośrodka, frekwencja spadła - mówi kierownik Krzysztof Poniewierski. - W Jaciążku mieliśmy solidne zaplecze warsztatowe, bogatszą ofertę zawodową. Teraz mamy tylko trzy kierunki - kucharz małej gastronomii, krawiec i fryzjer. Młodzież praktyki odbywa w gospodarstwie pomocniczym w Ciechanowie.

- Wciąż jednak dzwonią rodzice, pytają o możliwość nauki w OHP - mówi Jadwiga Rzewnicka, która od poczatku prowadzi biuro ośrodka. - Kilka dni temu dzwoniła mama naszego byłego wychowanka, żeby zapisać drugiego syna.

- A my na razie nie możemy rozpocząć naboru, bo nie wiemy, jakie będą losy ośrodka, czy pozostanie w Makowie, czy zostanie przeniesiony do Zwolenia - mówi kierownik.
Pechowy remont

Osiem lat temu Komenda Wojewódzka OHP zdecydowała o konieczności modernizacji ośrodka w Jaciążku.

- Zgodziliśmy się z ówczesnym dyrektorem Lewandowskim, że nie należy przenosić jednostki do innych ośrodków, lecz że powiat na dwa lata przewidywanego remontu zapewni "junakom" miejsce nauki i pobytu w internacie ZS w Makowie - mówi wicestarosta Janusz Gójski.

Tak też się stało. Remont ośrodka rozpoczął się dopiero w 2005 roku. Po dwóch latach, z braku pieniędzy został zawieszony. OHP wciąż tkwi w makowskim internacie.

- W tym roku Komenda Wojewódzka OHP powiadomiła nas, że zamierza przenieść młodzież do ośrodka w Zwoleniu - informuje wicesta¬rosta. - W związku z tym Rada Powiatu musiała podjąć uchwałę o zamiarze likwidacji tej jednostki, a właściwie gimnazjum - które znajduje się w gestii powiatu.

Dalsze losy ośrodka w Jaciążku zależne są od tego, czy KW OHP otrzyma pieniądze z Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego.

- W czerwcu ubiegłego roku złożyliśmy wniosek o 9 mln 900 tys. dotacji - informuje Elżbieta Bobczuk, komendant wojewódzki OHP. - Wniosek dostał odpowiednią liczbę punktów pod względem formalnym i merytorycznym. Wciąż jednak czekamy na ostateczną decyzję i prowadzimy negocjacje w kwestii wysokości dotacji. Robimy wszystko, by dać młodzieży supernowoczesny ośrodek. Jestem dobrej mysli. Jeśli tylko otrzymamy pozytywną decyzję, ogłaszamy przetarg i ruszamy z remontem. W półtora roku powinnismy się z tą inwestycją uporać.

- Jeżeli okaże się, że remont będzie kontynuowany, odstąpimy od decyzji o likwidacji gimnazjum. Utrzymanie ośrodka dla powiatu byłoby korzystne. Szkoda byłoby utracić taki obiekt - nie kryje Janusz Gójski. - No i nadal sporo jest dzieci, dla których jest to najlepsza możliwość edukacji i wychowania.

Obecnie w OHP uczy się 32 gimnazjalistów. Z powiatu makowskiego jest w hufcu tylko trzech uczniów. Zatrudnionych jest 10 nauczycieli (tylko niektórzy na etatach). Nauczyciele teorii opłacani są przez starostwo. Nauczycieli zawodu i wychowawców internatu utrzymuje KW OHP. Starostwo będzie musiało - w razie likwidacji ośrodka - znaleźć pracę dla trzech nauczycieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki