Czarna woda w kranach. Mieszkańcy mają dość

Mieszkaniec stwierdził, że jak widać, woda, która leci z kranów w Tumanku, nie jest najlepszej jakości. Dodał, że taka sytuacja z przerwami trwa już około miesiąca
- Zgłaszałem do wodociągów, powiedzieli, że przyjadą i przeczyszczą. Przyjechali i przeczyścili, ale niewiele i nie na długo to pomagało. Znowu woda zaczęła być brudna - wyjaśnił czytelnik.
Najgorzej jest wieczorem. W ciągu dnia, a zwłaszcza z rana woda jest czysta, a później robi się coraz bardziej brudna.

Na pytanie, jak mieszkańcy sobie radzą z taką sytuacją, czytelnik przyznał, że zazwyczaj nie zwraca się na to uwagi.
- Do picia wodę kupujemy już od dawna. Jak się czasami wody z kranu w czajnik wleje, to nie widać, co tam jest. Dopiero, jak zalewa się herbatę, to się zauważa. Myjemy się w takiej szarej wodzie. Mamy rów we wsi, w którym jest czystsza woda, niż w kranach.

Prezes PWiK w Wyszkowie Teresa Jastrzębska wyjaśniła, że brudna woda w Tumanku to wynik realizacji inwestycji drogowej, jaka jest prowadzona w Rybienku Leśnym na ul. Powstańców.

- Wykonawca inwestycji musi robić różne przyłączenia i poprosił nas o to, żeby na początku tygodnia wyłączyć wodę i zasilanie na tym odcinku na ul. Powstańców. To jest główna magistrala po tamtej stronie Bugu i zmienia się kierunek przepływu wody. Struktura całej sieci została naruszona. Panowie musieli wodzie zapewnić inną drogę, żeby jak najmniej osób zostało odłączonych od sieci. Można było wyłączyć magistralę, ale to cały odcinek byłby odłączony - powiedziała.

Więcej na ten temat w kolejnym papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa".

Więcej informacji z Wyszkowa i powiatu wyszkowskiego znajdziesz tutajWyszków