Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginiony Rafał Wykowski nie żyje

(ec)
Rafał Wykowski miał 20 lat
Rafał Wykowski miał 20 lat Archiwum rodzinne
Tragiczny finał poszukiwań Rafała Wykowskiego. 20-letni mieszkaniec gminy Somianka zaginął w listopadzie ubiegłego roku. Dzisiaj, 17 sierpnia, odbędzie się jego pogrzeb.

O zaginięciu Rafała Wykowskiego w połowie listopada ubiegłego roku głośno było nie tylko w rodzinnej gminie Somianka, ale w całym Wyszkowie. Niezależnie od działań policji, rodzina i przyjaciele chłopaka na szeroką skalę prowadzili jego poszukiwania. Apele z prośbą o pomoc pojawiły się w Internecie i w punktach handlowych w wielu miejscach Wyszkowa. W rozmowie z naszą redakcją młodsza siostra Rafała apelowała do brata o jakikolwiek znak życia. Dziś z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że w tamtym momencie chłopak już nie żył.

- Na podstawie badań i analiz mamy ustalony przebieg zdarzenia. Wszystko wskazuje na to, że chłopak utopił się. Nie miał obrażeń na ciele, wskazujących na udział osób trzecich - mówi prokurator Danuta Klimiuk.

27 kwietnia tego roku wyszkowska policja otrzymała zgłoszenie o odnalezieniu zwłok. Było to na rozlewisku Bugu w Gulczewie. Zwłoki zauważył letnik z Warszawy, który z córką pływał kanoe po rzece. Ciało mężczyzny zaczepione było o kanary drzew. Jego tożsamość nie była znana. Policja wszczęła śledztwo pod nadzorem prokuratury.

- Od początku typowaliśmy, że to może być ciało zaginionego Rafała Wykowskiego. Jednak rodzina podczas okazania nie rozpoznała Rafała - mówi prokurator Klimiuk.

Potem pojawiły się jednak wątpliwości. Zlecono wykonanie badań DNA i analizę porównawczą, która - w ostatnich dniach - potwierdziła wstępne przypuszczenia śledczych. Biegły orzekł, że zgon nastąpił jesienią 2012 roku, czyli w okresie, kiedy Rafał zaginął. Prokuratura wyklucza udział osób trzecich w śmierci chłopaka.

Rafał Wykowski zaginął 13 listopada. Ostatni raz widziany był na ul. 11 Listopada w Wyszkowie. Odwiedził tam kolegę, z którym znał się jeszcze z dzieciństwa. W czasie spotkania doszło między nimi do kłótni, po której Rafał zdenerwowany wybiegł z domu. To ostatni po nim ślad. Dalej wszystko się urywa. W domu kolegi była jeszcze dziewczyna, wspólna znajoma. Ona wybiegła za wzburzonym Rafałem, ale nie znalazła go.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa"

Więcej informacji z Wyszkowa i powiatu wyszkowskiego znajdziesz tutajWyszków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki