XXVII Mazowieckie Zapusty Przegląd przebierańców

Przypadające na trzy ostatnie dni karnawału zapusty nazywane są także Mięsopustem albo "szalonymi dniami". Ta ostatnia nazwa najtrafniej oddaje atmosferę, jaka panowała 3 lutego w Krzynowłodze Małej podczas "Mazowieckich Zapustów 2008",

Gospodarzem imprezy była Krzynowłoga Mała, ale głównym organizatorem - Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie, które mazowieckie zapusty połączone z przeglądem zespołów zapustnych, organizowało już po raz XXVII. Dlatego też uroczystego rozpoczęcia imprezy dokonali: Adam Bacławski - wójt Krzynowłogi Małej i Hanna Długoszewska-Nadratowska - dyrektorka Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie. W przeglądzie grup przebierańców zapustnych wzięło udział dwadzieścia zespołów z północnego Mazowsza. Na scenie prezentowali się przebierańcy z powiatów: mławskiego, płońskiego, ciechanowskiego, przasnyskiego, działdowskiego i makowskiego. Z powiatu przasnyskiego w imprezie wzięła udział "Jutrzenka" - zespół kurpiowski z Jednorożca, "Małe Duszki" z Romanów Seborów oraz "Ancymony z Małej" i "Krzyniacy" z Krzynowłogi Małej. Z powiatu makowskiego przyjechały "Koziebrody Duże" i "Koziebrody Małe" z Karniewa oraz "Pięta" z Krasnosielca. W komisji oceniającej zasiedli: Małgorzata Orlewicz, Maria Wojciechowicz, Irena Borowicz, Tomasz Czerwiński i Piotr Kaszubowski. Ale 3 lutego nie było przegranych, bo jurorzy postanowili uhonorować nagrodami i dyplomami wszystkie zespoły.

- Dzięki wam stara tradycja zapustów, która kiedyś była bardzo celebrowana, ożywa ponowne - podsumowała na zakończenie przewodnicząca jury Małgorzata Orlewicz z Muzeum Etnograficznego w Warszawie.

Spotkanie zapustne w Krzynowłodze rozpoczęło się kolorowym korowodem, w którym szli mieszkańcy, zaproszeni goście i ponad czterysta członków przybyłych zespołów. Po przemarszu ulicami Krzynowłogi Małej, pełnego szalonych tańców i zabaw, barwny korowód rozszedł się do gościnnych domów mieszkańców. n

Katarzyna Gewartowska