W jednej ręce niemowlę, w drugiej flaszka. Tak pijana matka spacerowała po Ostrołęce

O wszystkim poinformowano MOPR. Dziewięciomiesięczna dziewczynka trafiła do szpitala.

Wczoraj, przed godziną 15 jeden z patroli ostrołęckiej policji kontrolował okolice dworca PKP w Ostrołęce.

- Kiedy w pewnym momencie policjanci zobaczyli kobietę, której zachowanie wskazywało na stan nietrzeźwości natychmiast zareagowali. Powodem interwencji było to, że kobieta szła z dwójką dzieci. Jedną ręką przytrzymywała niemowlę przewieszone przez ramię, którego główka zwisała w dół, w drugiej ręce trzymała plastikową butelkę. Na pytanie policjantów co w niej jest, bez najmniejszego oporu powiedziała, że alkohol - informuje Sylwester Marczak z ostrołęckiej policji.

Oprócz dziewięciomiesięcznej córeczki, kobieta "opiekowała" się także niespełna trzyletnim chłopcem. Matka rozmawiając z policjantami powiedziała, że wyszła z dziećmi na spacer.

- Policjanci nie czekali długo, o wszystkim powiadomiono MOPR oraz pogotowie, bowiem wygląd dziewczynki wskazywał, że jest zaniedbana. Dziewczynka miała zabrudzoną twarz, rączki oraz ubrania. W szpitalu okazało się, że dziecko posiada także odparzenia. 36-letnia kobieta, bez stałego miejsca zamieszkania została zabrana na komendę, badanie wskazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jednocześnie udano się do jej konkubenta na osiedle Stacja, z którym obecnie zamieszkuje. Ustalono, że para spożywała alkohol w obecności dzieci. Mężczyzna również był nietrzeźwy. Jego wynik to ponad 2 promile alkoholu. gdy tylko kurator dowiedział się o zaistniałej sytuacji, pojawił się w komendzie. Ostatecznie dziewięciomiesięczna dziewczynka pozostała w szpitalu, a jej niespełna 3-letni braciszek trafił pod opiekę rodziny zastępczej pełniącej rolę pogotowia opiekuńczego. Postępowanie w sprawie prowadzą policjanci ostrołęckiej komendy. W najbliższym czasie stosowne materiały zostaną skierowane m.in. do wydziału rodzinnego i nieletnich Sądu Rejonowego w Ostrołęce - dodaje Sylwester Marczak.