Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twórcy stali się rzemieślnikami

Fot. E. Mamińska
Wśród nagród Wiesławy Bogdańskiej jest odznaczenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Wśród nagród Wiesławy Bogdańskiej jest odznaczenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Fot. E. Mamińska
Od pół wieku twórczyni ludowa z Kadzidła robi wycinanki, zdobi pisanki i wije palmy

Wiesława Bogdańska z wykształcenia jest technikiem geodetą, ale w zawodzie nigdy nie pracowała. Całe swoje życie poświęciła sztuce ludowej, bo jak mówi, urodziła się Kurpianką, czuje się Kurpianką i zawsze nią pozostanie.

Lista nagród i wyróżnień, jakie ma na swoim koncie artystka ludowa z Kadzidła, Wiesława Bogdańska jest długa. Ona sama, chociaż wszystkie uważa za ważne, do najcenniejszych zalicza nagrodę im. Stanisława Wyspiańskiego, Oskara Kolberga, nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ostatnio została jej przyznana Pro Mazovia, która zostanie wręczona artystce w czerwcu.

Przy tym wszystkim, Wiesława Bogdańska pozostaje ciepłą i serdeczną kobietą. Tak postrzegają ją bliscy i znajomi, taką poznają ją odwiedzający Skansen Kurpiowski w Kadzidle, gdzie od dziesięciu lat pracuje jako przewodnik.

Od Moskwy po Tokio

Kadzidło to skarbnica ludzi o wyjątkowych zdolnościach artystycznych. Gmina może się poszczycić znakomitymi wycinankarkami, rzeźbiarzami, śpiewakami, artystami wszechstronnie uzdolnionymi. Ostatnie lata to niewątpliwie triumf sztuki ludowej, która jest jak nigdy promowana i doceniana.

Wiesława Bogdańska ma na to własną teorię.

- Nastała moda na regionalizm - mówi. - Pochodzę z rodziny, w której od lat była zakorzeniona kultura ludowa, obcowaliśmy z nią na co dzień. Nigdy nie była zapomniana.

Bogdańska od dziecka poznawała techniki wyrobu wycinanek, zdobienia pisanek, wicia palm.

- Kiedyś były inne czasy, inaczej traktowano tego rodzaju twórczość - wspomina Wiesława Bogdańska. - Przeglądy, konkursy były czymś szczególnym, co wyróżniało artystę.

- Dziś twórcy przemienili się w rzemieślników - mówi artystka. - Nikt się swojej pracy nie wstydzi, a wręcz chce się wypromować, bo to jest na czasie i można na rękodziele zarobić jakieś pieniądze.

Wiesława Bogdańska nigdy się wycinankarstwa czy technik zdobienia nie uczyła, to przyszło "samo z siebie".

- Robiłam to od dziecka, z chęci pomocy rodzicom i nigdy nie myślałam, że będę się tym zajmować całe życie - śmieje się twórczyni.

Ma 50 lat i tworzy właściwie odkąd pamięta. W Gminnej Bibliotece Publicznej w Kadzidle można oglądać jej autorską wystawę. Prace Bogdańskiej były wystawiane w Moskwie (autorska wystawa podczas XII Festiwalu Młodzieży i Studentów w 1985 r.), Krakowie (1978 r.), Niemczech ("polskie Wycinanki Ludowe" 2001 r.), Islandii ("Festiwal Kultury Polskiej" 2006 r.), kilkanaście razy w Warszawie, Ostrołęce, brała udział w prezentacji Polski przed Igrzyskami Olimpijskimi w Atenach w 2004 r. Swoje dokonania prezentowała ponadto w Japonii, Francji, Szwajcarii, Irlandii. Teraz przygotowuje się do wyjazdu do Szwecji.

Z bałaganem w tle

Mężatka, ma dwoje dzieci i dwójkę wnuków. Czy ktoś z rodziny przejmie jej artystyczne pasje, tego jeszcze nie wie. Na razie zainteresowanie wyraża wnuczka siostry.

Rodzina pogodziła się już z tym, że Wiesława Bogdańska czas dzieli między dom a pracę.

- Z niewolnika nie uczyni się pracownika - twierdzi. - Ja to lubię, więc temu się poświęcam. Ale uczciwie przyznaje, że jej praca twórcza często odbywa się kosztem życia rodzinnego.

Praca, którą wykonuje, wymaga, zdaniem artystki, trochę wrodzonych zdolności, a także cierpliwości. No, a poza tym…

- Trzeba to lubić, a jak ktoś lubi, to uczy się znosić bałagan - śmieje się Wiesława Bogdańska.

Bo porozrzucane kawałki papieru czy bibuły to warsztat pracy. Wymaga więc nie lada dyscypliny, żeby tworząc sztukę, umieć też stworzyć ciepły, normalny dom. Udało się to pani Wiesławie. n

Ewa MamiŃska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki