Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Temida w rumieńcach

(AS)
Ożyły nadzieję na utworzenie sądu w Makowie.

Starania o odtworzenie sądu w Makowie, albo choćby powołania miejscowego oddziału, trwają już od lat. - W poprzedniej kadencji sprawa ta została zintensyfikowana, były naciski nie tylko ze strony władz lokalnych, ale i obydwu makowskich parlamentarzystów senatora Jana Chodkowskiego i posła Zbigniewa Chrzanowskiego - wspomina Ryszard Dziadak, dyrektor biur poselskich Zbigniewa Chrzanowskiego. - Powstał także społeczny komitet ds. utworzenia w Makowie Wydziału Zamiejscowego Sądu w Przasnyszu. W ciągu tygodnia zebrano niemal trzy tysiące podpisów.
Ówczesny minister sprawiedliwości Stanisław Iwanicki na początku września 2001 roku obiecał, że w ciągu kilku tygodni wyda odpowiednie rozporządzenie. Makowski Wydział Cywilno-Karny Sądu Rejonowego w Przasnyszu miał zacząć działać 1 października minionego roku. Nie zaczął. Skończyło się na ustnych zapewnieniach Stanisława Iwanickiego. Dodatkowo w połowie października wraz z likwidacją wszystkich kolegiów ds. wykroczeń zlikwidowano również to w Makowie. Teraz sprawy o wykroczenia mieszkańcy powiatu makowskiego rozpatrują sądy w Przasnyszu, Ostrołęce i Pułtusku.
Będą racjonalizować
Prośbę o utworzenie wydziału sądu w Makowie ponowił w grudniu poseł Zbigniew Chrzanowski. Wystosował do minister sprawiedliwości Barbary Piwnik pismo, w którym przypomniał wszystkie starania i niespełnione dotąd obietnice. Otrzymał odpowiedź od dyrektora departamentu Organizacyjnego Ministerstwa Sprawiedliwości Andrzeja Daczyńskiego.
W piśmie z ministerstwa czytamy m.in., że ?w ramach prac racjonalizujących strukturę sądownictwa powszechnego, przygotowywane są obecnie rozporządzenia ministra sprawiedliwości, na mocy których planuje się dokonanie korekt obszarów właściwości niektórych sądów, a także zmian w strukturze istniejących jednostek. Sprawa powołania zamiejscowego wydziału grodzkiego Sądu Rejonowego w Przasnyszu z siedzibą w Makowie Mazowieckim dla obszaru całego powiatu makowskiego, (a taka jednostka jest możliwa do utworzenia), jest w chwili obecnej przedmiotem rozważań w ramach ww. prac?.
- Odpowiedź nastraja dosyć pozytywnie, nie ma tu definitywnie negatywnej odpowiedzi, jak to zwykle bywało - mówi Ryszard Dziadak. - Napisano, że sprawa powołania zamiejscowego wydziału jest rozpatrywana. Wcześniej zastanawiano się również nad formą, bo np. na sąd byłoby za mało spraw i nie ma odpowiedniego budynku. Ale nie na sąd, a na wydział czekają puste pomieszczenia w starym skrzydle Urzędu Miasta. Kolejną ważną sprawą jest deklaracja lokalnego samorządu, że przeznaczy jakieś pieniądze na przystosowanie wolnych powierzchni do wymogów sądu. Mamy nadzieję, że sprawa w końcu nabierze rumieńców i zostanie pozytywnie zakończona ? mówi Ryszard Dziadak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki