Tragiczne wydarzenia w Mostówce rozegrały się w nocy 26 kwietnia tego roku. Do domu samotnie mieszkającego Sławomira U. włamało się trzech napastników. Gdy mężczyzna obudził się w środku nocy, sprawcy zażądali pieniędzy. Mieli na głowach kominiarki Między właścicielem domu a włamywaczami miało dojść do szamotaniny. Sławomir U. sam zadzwonił na policję z informacją, że został napadnięty a w jego domu znajduje się nieprzytomny człowiek. Okazało się, że nie żyje, a na jego ciele policja znalazła dwie rany zadane nożem. To one były przyczyną zgonu, jak wykazała późniejsza sekcja zwłok. Na miejscu zatrzymany został właściciel domu. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa z przekroczeniem obrony koniecznej. Nieżyjący rzekomy napastnik to 51-letni mieszkaniec Jarzębiej Łąki. Podejrzany o zabójstwo nie znał go wcześniej.
Sławomir U. nie przyznał się do stawianego mu zarzutu.
- Podejrzany twierdził od początku, że trzymał nóż przy łóżku. Przedstawiał taką wersję, że napastnik sam nadział mu się na nóż. Nie przyznawał się do celowego zadania śmiertelnych ciosów - mówi prokurator Ewa Michałowska.
Sąd przydzielił Sławomirowi U. policyjny dozór. 31 sierpnia prokuratura zakończyła śledztwo w jego sprawie.
- Postępowanie przeciwko Sławomirowi U. zostało umorzone wobec niepopełnienia zarzucanego czynu. Prokuratura uznała, że podejrzany działał w granicach obrony koniecznej i te granice nie zostały przekroczone - informuje prokurator Michałowska.
Nadal trwa natomiast śledztwo dotyczące rozboju na Sławomirze U. Policja zatrzymała w tej sprawie dwóch mężczyzn - obydwaj przebywają w aresztach. Zatrzymani to 53-letni Andrzej T. z Tarczyna oraz 34-letni Grzegorz C., mieszkaniec gminy Pułtusk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
