Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrów Mazowiecka. Miasto ma budżet. Powstawał w ogromnych bólach

Mieczysław Bubrzycki
Burmistrz Jerzy Bauer dziękuje za uchwalenie budżetu
Burmistrz Jerzy Bauer dziękuje za uchwalenie budżetu M. Bubrzycki
Wczoraj w ostrowskim ratuszu na ważnej sesji zebrała się Rada Miasta.

- To budżet proinwestycyjny i prorozwojowy – tak burmistrz rozpoczął prezentację projektu. - W przyszłym roku wszystkie zadania samorządu będą realizowane bez zmniejszenia ich natężenia i zakresu. Do budżetu trafiły jednak prawie wszystkie wnioski radnych i mieszkańców w sprawie ulic, wpisaliśmy tam budowę 20 ulic i zlecenie dokumentacji na 12 kolejnych.

Ulice to nie wszystko. W ramach rewitalizacji miasta budowane będą kolejne metry chodników, będą nowe ścieżki rowerowe, przybędzie latarni ulicznych. Przeprowadzona ma być renowacja stadionu i kina, pojawi się lodowisko obok nowej hali sportowej oraz siłownie plenerowe. W dwóch budynkach socjalnych przy ul. Wołodyjowskiego dobudowana zostanie jedna kondygnacja, dzięki czemu przybędzie mieszkań dla najuboższych.

Miasto korzystać będzie tam, gdzie tylko możliwe, ze środków zewnętrznych. Np. połowę kosztów budowy ulic Bursztynowej, Bielskiej i Szpitalnej wraz ze 140 miejscami parkingowymi obok szpitala sfinansowana zostanie z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.

W przyszłym roku wydatki inwestycyjne wyniosą 20 proc. wszystkich wydatków (w tym roku jest to 7,5 proc.). To bardzo ambitny plan, ale miasto będzie musiało zaciągnąć nowe kredyty.

W planach na przyszły rok jest także wykup posesji wraz z domem należącym do rodziny żony rtm. Witolda Pileckiego, w którym bohater narodowy też nieraz przebywał. To element szerszego projektu finansowanego w 80 proc. ze środków unijnych, wspieranego przez IPN, którego realizacja sprawi, że Ostrów zacznie być kojarzona jako miasto W. Pileckiego. Na wykup i modernizację domu przy Warszawskiej (obok skate parku) zaplanowano w sumie 540 tys. zł.

Nie spodobało się to radnym z klubu KWW Z. Kamińskiego oraz Stanisławowi Dylewskiemu – radnemu niezrzeszomu. To siedmioro radnych, a więc mniejszość. Koalicyjny klub radnych „Razem z PiS” poparł projekt budżetu. Radni kontestujący kwestionowali nie tylko ideę domu - muzeum Pileckiego, jak i kwotę przeznaczoną na jego wykup od właścicieli. Żądali także dopisania do budżetu budowy kolejnych ulic, przede wszystkim Wołodyjowskiego i Żale (na sesji byli mieszkańcy tych ulic). Otrzymali wyjaśnienie, że te ulice są traktowane priorytetowo i budowa pierwszej z nich rozpocznie się być może w przyszłym roku, a na drugą zlecona zostania dokumentacja.

Po kilku godzinach radny Jacek Wilczyński – szef klubu radnych zaproponował, aby zmniejszyć w budżecie kwotę przeznaczoną na wykup domu rodziny Pileckiego. Tak się stało – teraz jest 300 tys. zł na zakup i 240 tys. zł na modernizację (poprzednio było odpowiednio 450 tys. zł i i 90 tys zł). Po krótkim spotkaniu burmistrza i jego współpracowników z radnymi klubu radnych KWW Z. Kamińskiego, radny J. Wilczyński oświadczył, że zmienili zdanie i będą głosować za budżetem. Poparcie dla budżetu – mimo wątpliwości – zadeklarował też radny Dylewski.

I w taki oto sposób wszyscy obecni na sesji radni (nie było radnych Władysława Krzyżanowskiego i Jacka Galanki) opowiedzieli się za budżetem. Odpowiedzią była brawa radnych i osób obserwujących sesję.

Więcej przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki