Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrów Mazowiecka. Bursa szkolna. Co z remontem pomieszczeń, które przez 16 lat użytkowała Scena Kotłownia?

Beata Modzelewska
Beata Modzelewska
Tak wyglądały pomieszczenia teatru po ulewie w maju 2019
Tak wyglądały pomieszczenia teatru po ulewie w maju 2019 FB Sceny Kotłownia
Ostrów Mazowiecka. Bursa szkolna. Jak przebiegają prace remontowe? Kiedy wróci tam Scena Kotłownia?

- Jak przebiegają prace w bursie? 1 września młodzież wraca do szkoły – dopytywał na sesji rady powiatu 22 lipca 2019 radny Rafał Swaczyna, który założył i prowadzi teatr Scena Kotłownia. Kotłownia przez 16 lat użytkowała pomieszczenia w piwnicy bursy przy ul. Rubinkowskiego. W czerwcu 2019 roku musiała się stamtąd wynieść, ponieważ stan pomieszczeń, jak orzekli strażacy (po kontroli), zagrażał zdrowiu i życiu bywalców.

26 lipca mija termin złożenia opinii przez biegłego budowlańca, który ma określić, co i w jakim zakresie powinniśmy zrobić, by móc korzystać z piwnicy, jak dotychczas

- informował starosta ostrowski Zbigniew Chrupek. - A co do remontu – techniczne sprawy są na bieżąco realizowane przez wydział inwestycji. To co zaplanowaliśmy, czyli naprawa instalacji wod.-kan., na pewno będzie realizowana w czasie wakacji. Jest nowy dyrektor bursy, wyłoniony w drodze konkursu – to Urszula Sobotka. Rozpoczęła już pracę i będziemy w miarę możliwości finansowych prostowali problemy bursy.

Szybka wyprowadzka i co dalej?

O sprawie pisaliśmy kilka tygodni temu, kiedy stowarzyszenie OTIKO, prowadzące Scenę Kotłownia, dostało wypowiedzenie i trzy dni na wyprowadzkę z bursy.
Na czerwcowej sesji rady powiatu ostrowskiego, 03.06.2019, radni omawiali sytuację sceny Kotłownia (na wniosek radnego Rafała Swaczyny).

- Stanęliśmy przed dylematem. 26 maja dostaliśmy wypowiedzenie lokalu i do 31 maja mogliśmy prowadzić działalność. Okres wypowiedzenia – 3 dni – jest trudny do zrealizowania. Nie byliśmy w stanie przeprowadzić wszystkiego, bo w tej chwili nie mamy gdzie się przenieść - mówił między innymi Rafał Swaczyna. – Rozumiemy tę sytuację. Rozumiemy, że lokal będzie wyremontowany, za co bardzo dziękujemy, bo w ciągu 16 lat tak naprawdę nie było w obiekcie remontów, poza wykonywanymi przez nasze stowarzyszenie. Zastaliśmy ten lokal w bardzo surowym stanie i w tym czasie udało nam się go doprowadzić do takiego stanu jako obecnie, dzięki sponsorom, datkom, pracy wolontariuszy.

Proszę, abyśmy zrobili wszystko, by dzieci, młodzież mogły tam wrócić. Ten lokal udało nam się dostosować do naszych potrzeb i jest nam tu wygodnie.

Odór w lokalu

Do tematu odniósł się starosta Zbigniew Chrupek:
- Jest wola po stronie zarządu powiatu i radnych, żeby ta działalność była kontynuowana. Cała procedura zaczęła się od tego, że Rafał Swaczyna zgłosił konieczność przeprowadzenia napraw w budynku. Kilka razy w roku zalewała ich jak nie woda, to kanalizacja. Stale ponosili straty z tego tytułu. 16 lat tam byli i należy ich podziwiać, że wytrzymali. Tu słyszymy, że pokochali to miejsce. Natomiast w tych warunkach dalej funkcjonować nie mogą. Chcąc wyremontować instalację wod.-kan., trzeba zmienić całe przyłącze do obiektu bursy – ono jest w skandalicznym stanie. Odór wydobywa się z kanalizacji, nie da się tam wysiedzieć. Jak to mogło trwać tyle lat? Zaczęliśmy od szukania dokumentacji tego budynku. I nie znaleźliśmy, ani my, ani stowarzyszenie OTIKO. Przez 16 lat w tym obiekcie nie było kontroli sanepidu, straży pożarnej, nadzoru budowlanego. I zrobiono to ze szkodą dla stowarzyszenia OTIKO – informował starosta.

Po kontroli: trzeba opuścić pomieszczenie!

Przed wakacjami była kontrola straży pożarnej w pomieszczeniach teatru. Strażacy ujawnili szereg nieprawidłowości i wydali dwie decyzje administracyjne, w tym jedną w zawiązku z zagrożeniem życia i zdrowia osób przebywających w pomieszczeniach piwnicy. Jej konsekwencją była decyzja o szybkiej wyprowadzce Sceny Kotłownia.
- Wola uporządkowania tego tematu jest ogromna – mówił starosta Chrupek. - Decyzja o wyprowadzce musiała być natychmiastowa, bo i sankcje z tego tytułu są ogromne. Zamiast płacić kary, wolimy tam zainwestować. Jak to będzie dziś, nie potrafię określić, ponieważ specjaliści-budowlańcy wejdą po inwentaryzacji i dopiero wówczas powiedzą, co trzeba zrobić. Wtedy powstanie kosztorys. Dla mnie wizja, że piwnica pod stołówką stoi pusta, jest nie jest dobra. Sam uczestniczyłem tam w wielu spektaklach, imprezach – jest to wspaniała rzecz i nie można tego zaprzepaścić.

Zobacz inne materiały z powiatu ostrowskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki