Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrów Mazowiecka. Podatki w górę - radni zagłosowali za podniesieniem podatku od nieruchomości i podatku od środków transportu. 19.10.2022

Milena Jaroszewska
Milena Jaroszewska
Podczas 51. sesji Rady Miasta Ostrów Mazowiecka, która odbyła się 19 października 2022 radni głosowali nad uchwałą zmieniającą wysokość podatku od nieruchomości i podatku od środków transportu. W sesji uczestniczyli wszyscy radni. Przybyło też sporo ostrowskich przedsiębiorców.

Na początku głos zabrał burmistrz Jerzy Bauer, który powiedział, że w ostatnim czasie miasto przeżywa duży wzrost inwestycyjny. Inwestycje te są finansowane ze środków rządowych, unijnych oraz środków własnych.

I właśnie ten udział własny musi być zapewniony. Albo będziemy go zapewniali kredytowaniem, albo udziałem podatkowym, albo będziemy zmuszeni rezygnować ze środków finansowych po które możemy sięgnąć, bo nie będziemy w stanie zapewnić wkładu własnego

- mówił Jery Bauer.

Burmistrz podkreślił, że obsługa tych inwestycji (choćby oświetlenia stadionu miejskiego, które pojawiło się w wyniku jego modernizacji), utrzymanie wyższego standardu życia kosztuje. Aby zapewnić bezpieczeństwo usługom publicznym i móc finansować m.in. płace, czy też elektryczność Jerzy Bauer zaproponował wzrost podatków o 15 procent.

Ponadto burmistrz poinformował, że powołana została komisja, która ma za zadanie zweryfikować stan liczników w miejskich jednostkach, szczelność drzwi, okien oraz stan węzłów cieplnych, aby „zoptymalizować wykorzystanie pomieszczeń i systemów”. Na koniec poprosił radnych o bardzo odpowiedzialne podejście do tej sprawy.

Trudna sytuacja transportowców

Co wzrost podatku od nieruchomości oznacza dla gospodarstwa domowego? W skali roku to wydatki wyższe o kilkadziesiąt złotych - w zależności od metrażu budynku, garażu i wielkości działki. Ten podatek dotyczy wszystkich. Drugi podatek - od środków transportu, dotknie przedsiębiorców.

Obecni na sali przedstawiciele Stowarzyszenia Przewoźników Krajowych i Międzynarodowych oraz Spedytorów Ziemi Ostrowskiej zwrócili się do burmistrza i radnych z pismem, w którym poprosili o utrzymanie podatków na obecnym poziomie ze względu na bardzo trudną sytuację w branży transportowej:

Wszelka pomoc dla firm transportowych w postaci odroczenia podwyżek, zobowiązań podatkowych będzie pomocna w utrzymaniu na rynku firm, a także tworzonych przez nie miejsc pracy.

Stowarzyszenie zwróciło uwagę na dramatyczną sytuację, w której przewoźnicy znaleźli się najpierw z powodu pandemii, a potem z powodu wojny, inflacji i rosnących cen paliw:

Rynek przewozów zagranicznych do krajów wschodnich się załamał. (...) Na rynku przewozów towarowych znacznie zmalała ilość dostępnych załadunków. Z tego powodu posiadany przez przewoźników tabor nie może być w pełni wykorzystany, a spora część pojazdów nie wykonuje kursów i nie przynosi przewoźnikom przychodów.

"To nie jest dobry czas na podwyżki"

Były radny, a jednocześnie przedsiębiorca Jacek Wilczyński poinformował, że jeśli podatek zostanie podniesiony to firmy przeniosą się do gmin, gdzie jest on niższy. Zwrócił się do burmistrza, aby ze względu na bardzo trudny czas nie podnosił podatków przedsiębiorcom. Jacek Wilczyński powiedział też, że "oszczędności trzeba zacząć szukać od siebie" i przypomniał o podwyżkach, za którymi zagłosowali w ubiegłym roku radni (nie wszyscy) podnosząc sobie diety i wynagrodzenie burmistrzowi.

Sytuacja przedsiębiorców to nie jest pokłosie ostatnich dni czy tygodni. Źle się dzieje od 2 lat. Na spotkaniu z burmistrzem w marcu zapytałem, w jaki sposób chce sprawić, żeby mieszkańcy, przedsiębiorcy nie płacili większych podatków. Już wtedy prosiłem, żeby zająć się branżą transportową, apelowałem żeby chociaż zawiesić te podatki na jakiś czas

- mówił inny przedsiębiorca, Hubert Betlejewski.

Przeciwni podnoszeniu podatków byli niektórzy radni. Mówili, że to nie jest dobry czas na podwyżki, że trzeba wesprzeć przedsiębiorców, bo to oni napędzają budżet miasta i że 15 procent to bardzo duży wzrost podatku.

Radni Krzysztof Laska i Paweł Pecura byli za tym, aby przełożyć głosowanie nad uchwałą o np. miesiąc i w tym czasie dowiedzieć się, jak do sprawy podchodzą inne samorządy oraz czy powołanej komisji uda się znaleźć oszczędności w miejskich spółkach.

"Aby zapewnić wysoki poziom usług publicznych"

Ostatecznie zarządzono przerwę. Po przerwie burmistrz przedstawił nową propozycję:

To jest sytuacja niełatwa dla nikogo, ale my zostaliśmy wybrani, żeby w poczuciu odpowiedzialności zapewnić wysoki poziom usług publicznych bez ogłaszania - przynajmniej na tę chwilę - wyłączania elektryczności na całą noc, wyłączania basenu, wyłączania stadionu, zamykania znacznej części zajęć Miejskiego Domu Kultury. (...) Natomiast jeśli deficyt w mieście będzie, to nie będzie można podejmować wydatków. Nie chcę doprowadzić do załamania się w mieście usług publicznych

- mówił burmistrz.

Burmistrz zaproponował, aby w budżecie na 2023 rok wysokość podatków wzrosła nie o 15, a o 10 procent. Zwrócił się też do radnych o zagłosowanie za tą propozycją. To nie spodobało się przybyłym na sesję mieszkańcom, którzy krzyczeli, aby najpierw obniżono wynagrodzenie burmistrzowi i diety radnym.

Ostatecznie, uchwała została przyjęta. Za było 12 radnych, ośmioro było przeciwnych, 1 radny nie zagłosował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki