Ostrołęka. Zdalne nauczanie. Jak szkoły radzą sobie w dobie koronawirusa?

Zdalne nauczanie już na samym początku okazało się dużym wyzwaniem dla polskich szkół. Mimo rozbudowanej oferty szkoleń, jakim co roku poddawani byli nauczyciele, w żadnym z nich nikt nie brał pod uwagę możliwości nauczania przez internet z wyłączeniem bezpośredniego kontaktu z uczniem. Jak ze zdalnym nauczaniem radzą sobie ostrołęckie szkoły?

Zdalne nauczanie. Jak radzą sobie z nim ostrołęckie szkoły?

Jak podkreśla Elżbieta Kowalczyk, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Ostrołęce, nauczyciele korzystają na co dzień z różnych narzędzi zdalnych, by zapewnić uczniom odpowiednią jakość nauczania. Do komunikacji z uczniami starszych klas za pomocą wideorozmów nauczyciele SP5 używają przeważnie Skype'a, z młodszymi natomiast łączą się online za pomocą opcji grupowych rozmów wideo na Messengerze.

Oprócz tego, podobnie jak w II Liceum Ogólnokształcącym w Ostrołęce, korzystają z platformy Zoom - lekkiej i i prostej w obsłudze aplikacji przeznaczonej do komunikacji za pośrednictwem internetu, dostępnej zarówno w wersji na komputer, jak też urządzenia mobilne.

Jako oficjalna droga komunikacji wciąż służy platforma Vulcan, a nauczyciele, oprócz udostępniania materiałów własnych, często korzystają z dostępnych na platformie edu.pl. Niektóre szkoły, jak np. Zespół Szkół Zawodowych nr 1 w Ostrołęce, łączą się z uczniami za pomocą centrum pracy zespołowej Microsoft Teams.

Zdalne nauczanie. Jak oceniają je nauczyciele?

Początki nie były łatwe. Dla wielu naszych nauczycieli to były pierwsze próby kontaktu z tymi komunikatorami

- przyznaje Elżbieta Kowalczyk. - Bardzo szybko jednak zapoznaliśmy się z całą gamą dostępnych narzędzi zdalnych i wybraliśmy te, które naszym zdaniem sprawdzą się u nas najlepiej.

I, jak widać chociażby po facebookowym profilu SP5, na którym regularnie pojawiają się zachęcające do nauki wpisy, nauczanie zdalne rzeczywiście działa. W każdej ze szkół wygląda ono nieco inaczej ze względu na dowolność wybranych narzędzi i faktyczne możliwości w zakresie dostępności sprzętu zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli.

Otrzymaliśmy od miasta dwa komputery, a młodzież sama wytypowała osoby, którym są potrzebne najbardziej

- mówi nam dyrektor ZSZ nr 1 Tadeusz Olszewski. - Mamy też w miarę młodą kadrę, która z nowoczesną technologią radzi sobie bardzo dobrze. Nauczyciele dosyć szybko zapoznali się ze wszystkimi programami, a w razie potrzeb, pomocą służą im nasi informatycy.

Zdalne nauczanie. Co ze sprzętem?

Wciąż docierają do nas głosy, że nie wszyscy uczniowie z ostrołęckich szkół mają dostęp do internetu, a nawet do komputera. Jak w takim przypadku komunikują się z nimi nauczyciele?

Monitujemy to wielokrotnie od dwóch miesięcy

- mówi nam Elżbieta Kowalczyk ze Szkoły Podstawowej nr 5, podkreślając że w jej szkole problem ten nie występuje. - Wychowawcy kontaktują się z każdym wychowankiem i nawet jeśli jest to utrudnione, zawsze znajdujemy sposób kontaktu z dzieckiem. Nie mamy dziecka, które byśmy "zgubili" - dodaje.

Jak dodaje wicedyrektor SP5 w Ostrołęce, szkoła udostępnia sprzęt uczniom, którzy nie posiadają własnego. Udostępniany jest zarówno sprzęt szkolny, jak też ten przekazany niedawno przez Urząd Miasta, a także sprzęt z programu „Zdalna szkoła Plus”, przeznaczonego głównie dla rodzin wielodzietnych.

Mimo trudnej sytuacji, w jakiej nagle znaleźli się nauczyciele, uczniowie i rodzice, szkoły znajdują sposoby, by zachować ciągłość nauczania.

W "klasyku" korzystają z platformy online

W Liceum Klasycznym im. Papieża Jana Pawła II w Ostrołęce, uczniowie wraz z nauczycielami korzystają z narzędzia jakim jest zintegrowana platforma edukacyjna.

Podjęliśmy działania aby usprawnić nauczanie i kształcenie naszych uczniów według najlepszych narzędzi edukacyjnych

- mówi dyrektor Henryk Gut.

- W początkach naszej pracy nauczyciele i uczniowie posługiwali się dostępnymi na rynku narzędziami do przesyłania informacji za pomocą poczty e-mail, Facebooka, i innych narzędzi dostępnych na portalach społecznościowych. Okazało się, że taka metoda przesyłania informacji jest bardzo uciążliwa ze względu na wielość informacji umiejscowionej w różnych żródłach. Od początku zawieszenia zajęć w szkole towarzyszyła mi myśl, aby zorganizować takie narzędzie edukacyjne, które umożliwi nauczycielom w prosty i uporządkowany sposób przekazywanie informacji swoim wychowankom. I tak pojawiła się idea zorganizowania platformy edukacyjnej online, z możliwością ujednoliconego przekazywania tekstów, załączników, plików tekstowych i zdjęciowych oraz linków. Po rozmowach ze specjalistą do spraw informatycznych, podjąłem decyzję o opracowaniu i wdrożeniu narzędzia, które umożliwi realizację w/w zadań. Następnie dołączyliśmy do platformy online głos i aplikację z obrazem video. Każdy z nauczycieli i uczniów otrzymał kod oraz hasło dostępu do platformy online i według ustalonego planu lekcyjnego podłącza się do platformy w celu uczestniczenia w zajęciach lekcyjnych. Czasami pojawiały się trudności w dostępie do Internetu i tutaj jest w tej sprawie wiele do zrobienia. Ale to nie jest zależne od nas. Po prostu na takie obciążenia sieć internetowa nie jest przygotowana dla wszystkich użytkowników.

Nauczyciele prowadzą zajęcia na żywo, korzystając z przesyłanego obrazu i dźwięku, a także mogą przekazywać uczniom zadania, teksty i inne zagadnienia wyjaśniające rzeczywistość, związaną z tematem lekcji. Uczeń po zalogowaniu się na platformę może widzieć obrazy na żywo, słyszeć nauczyciela, stawiać pytania w czasie prowadzonych zajęć i odpowiadać na zadawane pytania. Ma także bezpośredni dostęp do zamieszczonych treści, dotyczących danej lekcji. Można powiedzieć, że wszystkie informacje są w jednym miejscu.

A co sądzą nauczyciele o tej formie pracy?

Platforma daje uczniom możliwość korzystania z materiałów udostępnionych przez nauczycieli, daje korzyści płynące z poznawania nowych treści jak również utrwalania poznanych już zagadnień. Narzędzie jakim jest Zoom świetnie sprawdza się na każdym przedmiocie szkolnym. Stanowi okazję, do tego, aby wytłumaczyć wszelkie trudności, poprowadzić dialog, usystematyzować wiedzę, napisać sprawdzian jak również zwyczajnie - zobaczyć się z koleżanką, kolegą, uczniem, nauczycielem. Lekcje video często są okazją do uśmiechu i radości, a atmosfera, która temu towarzyszy sprawia, że z chęcią logujemy się na kolejne zajęcia.

Aplikacja przekazująca obraz video oraz dźwięk jest niezwykle pomocna w nauczaniu języków obcych, zarówno starożytnych jak i nowożytnych.

- Kontakt wzrokowy nauczyciela z uczniami buduje również więź, która ułatwia naukę - wyjaśnia Joanna Gołaś, nauczycielka matematyki. - Dzięki platformie można obserwować pracę całej klasy, rozmawiać z uczniami w czasie rzeczywistym, wyjaśniać i przedstawiać na tablicy zawiłe zagadnienia matematyczne, które uczniowie widzą na swoich ekranach.

Poznajcie też opinie uczniów

- Na platformie zadania z każdego przedmiotu przedstawiane są w formie kursu. Kolorowa grafika oraz pasek z procentami, pokazują, ile zadań zostało wykonanych. Procenty maleją, kiedy przybywają kolejne zadania. Dzięki temu mogę kontrolować swoją pracę. Wszystko jest uporządkowane. Pod każdym tematem mam zakładkę z miejscem na wysłanie pracy domowej. Na platformie dostaję również polecane przez nauczycieli filmiki, które wyjaśniają nowe zagadnienia. Podczas lekcji online prowadzonych przez aplikację video, mogę zapytać nauczyciela, jeśli mam kłopot z zadaniem. Dzięki tym rozmowom czuje się, że nie zostało się samemu z nauką i otrzymuje się pomoc - mówi Daria – uczennica klasy pierwszej

- Każde zadanie, które otrzymujemy jest dokładnie wytłumaczone. Podawane są również warte uwagi źródła, z których zawsze można skorzystać przy poznawaniu nowego tematu, jak również w kwestii powtórzenia bieżącego materiału. Praca indywidualna i jej efekty, są zawsze konsultowane i wyjaśniane przez nauczyciela, dzięki czemu dane zagadnienia stają się w pełni zrozumiałe. Zdalne nauczanie spełnia swoją rolę - mówi Magda, uczennica klasy drugiej.