Po oddaniu obwodnicy do użytku przedstawiciel inwestora, któremu przekazaliśmy sygnały czytelników, przyznał im rację! - Na drogowskazach nie muszą być wszystkie miasta - tłumaczył jednak przedstawiciel warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Tłumaczył, że tam, gdzie zjeżdża się na drogę do Ostrołęki, czyli na wiadukcie przy Lubiejewskiej, obwodnica krzyżuje się z drogą wojewódzką Łomża - Sokołów Podlaski, dlatego też na drogowskazie jest Łomża, a nie ma Ostrołęki.
Dwa lata temu - wskutek reorganizacji dróg wojewódzkich - ulica Lubiejewska stała się jednak fragmentem drogi z Ostrołęki do Sokołowa (droga wojewódzka z Łomży urywa się teraz na ul. Lubiejewskiej), co znalazło swój wyraz na ustawionych wzdłuż tej drogi znakach. Niestety, zarządca drogi krajowej nadal nie zmienił tablicy kierunkowej przy zjeździe na wiadukt przy Lubiejewskiej. Nadal jest tam tylko Łomża, a Ostrołęki jak nie było, tak nie ma, choć - wedle zasad, które nam przedstawiano kilka lat temu - Łomża powinna teraz zniknąć, a na jej miejscu pojawić winna się Ostrołęka.
Ostatnio zaalarmował nas w tej sprawie kierowca z pow. ostrołęckiego.
- Za każdym razem muszę zastanawiać się, w którym miejscu mam zjechać z obwodnicy - powiedział nam.
O wyjaśnienie zwróciliśmy się do zarządcy obwodnicy.
- Po uzgodnieniu z Mazowieckim Zarządem Dróg Wojewódzkich ciągów dróg wojewódzkich na omawianym terenie, sprawa zamieszczenia kierunku na Ostrołękę na tablicy informacyjnej zostanie ponownie przeanalizowana - odpowiedziała nam Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowy Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie.
Czy to znaczy, że tablica pojawi się przy obwodnicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?