Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lata mijają, a Bem jak się sypał, tak się sypie [ZDJĘCIA]

Piotr Ossowski
Piotr Ossowski
Z pomnika Józefa Bema na placu jego imienia znów odpadły kawałki betonu.

Zdjęcia, które publikujemy zostały zrobione teraz. Ale historia kruszącego się pomnika jest już bardzo długa. Wszyscy święci tego miasta apelowali o zrobienie porządku z pomnikiem bohatera bitwy pod Ostrołęką. Zasada jest oczywiście taka, że apelowali, jak byli w opozycji. Kiedy dochodzili do władzy… No, nie. Nie możemy napisać, że nic nie robili. Coś tam próbowali. Skutek jednak zawsze był taki sam. Ojczulek Bem, jak nazywają go bracia Węgrzy, jakoś posklejany i połatany, czas jakiś wytrzymywał i… znów zaczynał się kruszyć.

Przypomnijmy tylko dwa epizody z długiej walki o integralność betonowego popiersia bohatera dwóch narodów:

Janusz Kotowski – będąc jeszcze przewodniczącym rady miasta – apelował do ówczesnego prezydenta Ryszarda Załuski o zrobienie czegoś, żeby powstrzymać proces niszczenia pomnika:

Czas niszczy Bema

To właśnie po tych apelach pomnik Bema w Ostrołęce przeżywał swój „złoty okres”. Wielu ostrołęczan pamięta wszak jak popiersie zostało pomalowane farbą, mającą imitować metalową powłokę. Złoty, czy nie złoty, w każdym razie Bem świecił się wtedy w blasku słońca wyjątkowo.

Farby mają jednak to do siebie, że wieczne nie są. Kilka lat minęło i Bem znów zaczął zrzucać z siebie, niczym płaszcz przed bitwą, kawałki betonu.

Wówczas troską o stan pomnika wykazał się ówczesny radny, dziś wiceprezydent, Maciej Kleczkowski. Interpelując do Janusza Kotowskiego o remont pomnika.

Pomnik Bema się sypie. Miasto obiecuje remont. Po raz kolejny

Janusz Kotowski – pamiętając pewnie, że sam kiedyś o Bema się troszczył – remont wykonał. W 2016 roku Bem znów wyglądał jak nowy. No, może przesadzamy, ale w każdym razie lepiej.

Nie minęły trzy lata, i mamy to co, na zdjęciach. Wygląda na to, że wpisując się w sztafetę tych, którzy najpierw apelują, a po dojściu do władzy robią, czas żeby remontem pomnika zajął się wiceprezydent Maciej Kleczkowski.

A na koniec przypominamy fragment wiersza „Bema pamięci żałobny-rapsod” Cypriana Kamila Norwida. Nie mogąc oprzeć się wrażeniu, że poetycki opis ceremonii pogrzebowej generała Bema jakoś wybitnie dobrze współgra ze stanem pomnika w Ostrołęce:

Idą panny żałobne: jedne, podnosząc ramiona
Ze snopami wonnemi, które wiatr w górze rozrywa,
Drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy odrywa,
Inne, drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona…
Inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia,
Czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki