Kwalifikują 19-latków do wojska. Po dwóch tygodniach przenoszą jednak do rezerwy

Wczoraj w pow. ostrowskim rozpoczęła się kolejna coroczna kwalifikacja wojskowa. W tym roku obowiązuje ona wszystkich mężczyzn z rocznika 1993 oraz kobiety - ochotniczki i te, które studiują lub uczą się na kierunkach potrzebnych wojsku (np. medycyna, psychologia).

Kwalifikacja wojskowa odbywa się w budynku bursy szkolnej przy ul. Rubinkowskiego. Pierwszego dnia, 26 marca, zgłosili się mieszkańcy Ostrowi Mazowieckiej.

- W sumie wysłaliśmy wezwania do około 160 mężczyzn z rocznika 1993 - mówi Krzysztof Grochowski z Urzędu Miasta. - Ochotniczek nie mamy.

Kwalifikacja wojskowa zastąpiła pobór, ostatni przeprowadzono w 2009 roku. To wtedy zapadła decyzja o zniesieniu zasadniczej służby wojskowej i tzw. uzawodowieniu polskiej armii.

Kwalifikacja technicznie niczym nie różni się od poboru. Tak, jak poprzednio, urzędy gmin wysyłają wezwania wszystkim mężczyznom z danego rocznika, którzy w określonym dniu przyjeżdżają do Ostrowi i po zarejestrowaniu się stają przed Powiatową Komisją Lekarską, która decyduje o kategorii zdrowia. Najwyższa to kat. A, która otwiera furtkę do służby wojskowej.

Potem młody człowiek rozmawia z przedstawicielem Wojskowej Komendy Uzupełnień, który pyta go, czy nie zamierza swojej przyszłości związać z wojskiem. Jeśli nie, otrzymuje książeczkę wojskową, a po dwóch tygodniach musi z nią jechać do WKU w Wyszkowie, gdzie otrzyma przeniesienie do rezerwy. Na tym przygoda z wojskiem w zasadzie kończy się.

- W poprzednich latach na terenie działania naszego WKU były osoby zainteresowane tą ofertą - mówi kpt. Dariusz Żerek z WKU w Wyszkowie. - Jak będzie w tym roku, jeszcze nie wiadomo, bo kwalifikacja w pow. ostrowskim dopiero się rozpoczyna.

W pierwszym tygodniu do kwalifikacji wojskowej stanęli mieszkańcy Ostrowi, w następnych wzywani będą młodzi ludzie z pozostałych gmin. Kwalifikacja zakończy się 26 kwietnia.

Więcej przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.