Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta wezwała policję, bo jej się nudziło, a mężczyzna - bo chciał postraszyć brata. Oboje za bezpodstawne wezwanie policji zapłacą

OPRAC.:
Beata Modzelewska
Beata Modzelewska
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. 123rf
Dwie osoby w ciągu minionego tygodnia ukarane za bezpodstawne wezwanie policji. Nieuzasadnione wezwanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem.

Kilka dni temu dyżurny makowskiej komendy został poinformowany, że w mieszkaniu na terenie Makowa Maz. ma znajdować się kobieta, która ma myśli samobójcze. Kobieta twierdzi, że myśli te są spowodowane uzależnieniem od alkoholu i chce, żeby ktoś do niej przyjechał i zabrał ją na leczenie odwykowe.

Funkcjonariusze pilnie udali się pod wskazany adres. Jak się okazało, kobieta był nietrzeźwa. Z nią w mieszkaniu była nietrzeźwa pełnoletnia córka. Kobieta powiedziała, że nie miała żadnych myśli samobójczych, a zadzwoniła na numer alarmowy, bo jej się nudziło

- informuje podkom. Monika Winnik, rzeczniczka makowskiej policji.

Kolejne nieuzasadnione wezwanie makowscy policjanci odnotowali w miniony weekend. Na numer alarmowy zadzwonił 37-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Krasnosielc i zgłosił, że jego brat awanturuje się z nim.

Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres. Patrol policji przejechał blisko 30 kilometrów. Okazało się, że nie było żadnej awantury. Bracia spożywali razem alkohol. Zgłaszający przyznał policjantom, że chciał tym wezwaniem... postraszyć brata- - podaje Monika Winnik..

Zarówno kobieta, jak i mężczyzna, za bezpodstawne wezwanie policji zostali ukarani mandatami w wysokości 500 zł.

Nieuzasadnione wezwanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie taka pomoc jest konieczna

- dodaje podkom. Monika Winnik.

Zobacz inne materiały z powiatu makowskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki