MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycja warta 44 miliony złotych powinna ruszyć jeszcze w tym roku

Redakcja
Prezydent Janusz Kotowski pokazuje umowę o dofinansowanie budowy stacji segregacji odpadów
Prezydent Janusz Kotowski pokazuje umowę o dofinansowanie budowy stacji segregacji odpadów
Miasto na budowę stacji segregacji odpadów otrzyma 25,5 mln zł z środków unijnych

Umowa na dofinansowanie została przez prezydenta Janusza Kotowskiego i przedstawicieli samorządu Mazowsza podpisana we wtorek. Dzień Janusz Kotowski spotkał się z dziennikarzami. Towarzyszył mu zastępca, Paweł Stańczyk i szefowie Ostrołęckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego - prezes Witold Noll i wiceprezes Adam Galanek. Nie przypadkiem - to właśnie OTBS będzie budował stację segregacji odpadów.

- Na tę umowę pracowaliśmy 7 lat - mówił Janusz Kotowski pokazując umowę o dofinansowaniu inwestycji kwotą 25,5 mln zł. - Mamy tę świadomość, że nikogo tym nie zaskoczyliśmy, ani nikomu nie zaszkodziliśmy. Ta umowa to ostateczne potwierdzenie, że miasto będzie budować stację segregacji odpadów.

Brak zaskoczenia, o którym mówił prezydent wynika oczywiście z faktu, że budowa stacji segregacji odpadów była przez zarząd Mazowsza wpisana do tak zwanych inwestycji kluczowych województwa, choć warto też przypomnieć, że początkowo dofinansowanie miało być znacznie mniejsza.

To, że "nikomu nie zaszkodziliśmy" to aluzja do działań firmy MPK, która walczyła o to, żeby jej stacja segregacji odpadów została wpisana do Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami. Sprawa oparła się nawet w sądzie, ten wydał jednak korzystne dla miasta rozstrzygnięcie.

- Były różne zakręty, także działania antysamorządowe - mówił o tym prezydent, nie wymieniając jednak nazwy firmy. - To może trafi nawet kiedyś do podręczników, jako bezprecedensowy przykład działania antysamorządowego - dodawał.

Warto też dodać, że sądowy spór z MPK nie był jedynym "zakrętem" na drodze do powstania miejskiej stacji segregacji odpadów. W pewnym momencie istniało realne ryzyko, że miasto straci dofinansowanie z powodu… prostego błędu urzędników, którzy spóźnili się z wysłaniem odpowiedniego wniosku. To jednak już przeszłość. A jakie są dalsze plany?

- Inwestycję musimy zakończyć w 2015 roku - mówił Witold Noll. - W tym roku chcielibyśmy, po wyłonieniu wykonawcy, rozpocząć budowę.

Miasto podejmie wkrótce rozmowy z władzami gmin powiatu ostrołęckiego. Chce, by partycypowały one w inwestycji. Pierwotnie większość gmin zadeklarowała taką współpracę, ale ze względu na opóźnianie się inwestycji, rozmowy trzeba będzie podjąć jeszcze raz.

Współfinansowanie przez gminy nie jest jednak warunkiem koniecznym.

- Jesteśmy zdeterminowani. Jeśli nawet gminy i miasto Myszyniec nie zostały naszymi partnerami, czego nie zakładamy, stację i tak wybudujemy - mówił prezydent Kotowski.

Jak już wspomnieliśmy inwestycja ma kosztować 44 mln zł - to oczywiście szacunek, realny koszt poznamy po rozstrzygnięciu przetargu.

25 mln zł to dofinansowanie unijne. Kolejne 8 mln zł to wartość podatku VAT, który wróci do miasta. A co z resztą pieniędzy? Miasto zaciągnie 10 mln zł z pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

- Nie ulega ona umorzeniu, ale jest atrakcyjnie oprocentowana, na 3,5 proc. - tłumaczył Witold Noll. - To daje około 2 mln zł odsetek. Okres spłaty to10 lat.

Tak więc miasto będzie musiało znaleźć w budżecie rocznie mniej więcej 1,2 mln zł na spłatę tej pożyczki. I dodatkowo tylko nieco ponad 600 tys. zł, które będzie musiało wyłożyć na samym początku inwestycji.

Oczywiście są to maksymalne kwoty, jeśli gminy będą współfinansować inwestycję, będą one mniejsze.

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki