Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Carniacy” i „Kurpiowszczyzna” wspólnie wystąpią na Sejmiku Teatrów Wsi Polskiej w Stoczku Łukowskim

Kazimierz Żyra
Z archiwum W. Kuczyńskiego
Sejmik Teatrów Wsi Polskiej to cykliczna impreza, która odbywa się od pół wieku. W tym roku zorganizowana została jego 50. edycja. Celem spotkań jest ocalenie od zapomnienia obrzędów, takich jak: gody, zapusty, noc świętojańska, wicie wianków, chodzenie z gwiazdą, wesele, chrzciny, ostatni różaniec i wiele innych oraz prac wiejskich: darcie pierza, prządki, kiszenie kapusty, kopanie kartofli itd. W trakcie spektaklu publiczność często ma okazję spróbować regionalnych potraw i napitków, którymi, po „odegraniu przez nie roli” na scenie, jest częstowana przez aktorów. Wiejscy artyści sięgają do bogatych złóż swojej rdzennej kultury, odkrywają nowe tematy, odnajdują stare sprzęty i narzędzia. Wyjątkowość spektakli polega na tym, że wszystko, co się dzieje na scenie, nie do końca jest teatrem.

Sejmik centralny odbywa się jesienią każdego roku w Tarnogrodzie w województwie lubelskim. Poprzedzony jest on sejmikami międzywojewódzkimi, które są eliminacjami do finału krajowego. Sejmiki międzywojewódzkie odbywają się w Tarnogrodzie, Bukowinie Tatrzańskiej, Ożarowie, Kaczorach i w Stoczku Łukowskim. Podczas sejmiku w Stoczku Łukowskim rywalizują zespoły teatralne z województw mazowieckiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego i lubelskiego.

Kurpiowski Zespół Folklorystyczny „Carniacy” już sześciokrotnie uczestniczył w finale centralnym tej imprezy w Tarnogrodzie. Jest duża szansa, że w tym roku ponownie wystąpi w Tarnogrodzie. Wcześniej jednak trzeba pokonać eliminacje w Stoczku Łukowskim. Na jubileuszowym, 50. Sejmiku Teatrów Wsi Polskiej w tym mieście „Carniacy” wystąpią wspólnie z Zespołem Folklorystycznym „Kurpiowszczyzna” z Myszyńca. Połączone siły dwóch zespołów pokażą widowisko obrzędowe pt. „Zaślubiny po kurpiowsku” według scenariusza i reżyserii Witolda Kuczyńskiego.

Przygotowywany występ to efekt pogłębiającej się współpracy pomiędzy obydwoma kurpiowskimi zespołami. Ta współpraca nie jest jednak łatwa, bo trudno wszystkim członkom „Carniaków” i „Kurpiowszczyzny” zebrać się w jednym miejscu na próby. Witold Kuczyński jest jednak pełen optymizmu:

- Z „Kurpiowszczyzną” i jej kierownikiem, Mariuszem Pliszką, współpraca układa się bardzo dobrze. Nie jest to nasze pierwsze wspólne przedsięwzięcie. Występowaliśmy razem m.in. podczas ostatniej Niedzieli na Wsi w Czarni. Tam też są ludzie, którzy kochają swój region, kulturę kurpiowską i tradycję. Wierzę w to, że będziemy dobrze przygotowani. Rywalizacja będzie duża, bo w Stoczku Łukowskim wystąpi jeszcze 9 innych teatrów obrzędowych. Wspólnie z „Kurpiowszczyzną” będziemy tam jedynymi reprezentantami powiatu ostrołęckiego i całego województwa mazowieckiego - mówi kierownik "Carniaków".

Oczywiście trzymamy kciuki!

Zobacz inne materiały z Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki