Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

40 gmin na 40-lecie Tygodnika Ostrołęckiego: Troszyn

Piotr Ossowski
Piotr Ossowski
Choć gmina Troszyn nie graniczy z Ostrołęką (od miasta oddziela ją jeszcze gmina Rzekuń) to coraz bardziej nabiera charakteru gminy podmiejskiej. A najlepiej widać to w Zamościu - wsi, do której w ostatnim czasie sprowadziło się wielu nowych mieszkańców.

Zamość to jedna z największych wsi w naszej gminie i rzeczywiście obecnie taka najbardziej rozwojowa - potwierdza wójt gminy Troszyn Edwin Mierzejewski.

Wójt z, dodajmy, największym stażem spośród wszystkich włodarzy gmin w powiecie ostrołęckim. A pewnie i w całej Polsce nie znajdziemy już wielu takich wójtów, którzy rządzą swoimi gminami nieprzerwanie od 1990 roku!

Dzięki bliskości do Ostrołęki i dobremu połączeniu z miastem, do Zamościa sprowadza się coraz więcej mieszkańców. Oczywiście bardzo nas to cieszy

- mówi Edwin Mierzejewski.

Do Zamościa da się łatwo i szybko dojechać z miasta czy to drogą wojewódzką 627 (na Ostrów) czy też drogą powiatową przez Ławy. Do centrum miasta jest z Zamościa mniej niż 10 km, a przede wszystkim nie trzeba przeprawiać się przez Narew i martwić korkami.

Nowi mieszkańcy to rozwój gminy, która do największych nie należy. Zamieszkuje ją niespełna 5000 mieszkańców, sąsiednie gminy z powiatu ostrołęckiego są większe: Czerwin nieco, Rzekuń dwukrotnie. Gmina nie jest wielka, więc i budżet ma nie największy. Inwestycjami wójt może się jednak pochwalić, dzięki pozyskiwaniu środków z zewnątrz.

- W zeszłym roku pozyskaliśmy ok. 15 mln zł. To naprawdę dużo, przy naszym skromnym budżecie wynoszącym ok. 28 mln zł, a dochodach własne to zaledwie ok. 7 mln zł - mówi wójt Mierzejewski. - Za te pieniądze realizujemy bardzo różne inwestycja, budujemy drogi, świetlice, obiekty sportowe. W gminie mamy obecnie 28 świetlic, wiele z nich świeżo wyremontowanych. Właśnie trwa modernizacja czterech takich obiektów, na kolejne dwie przygotowujemy dokumentację. Niedługo wszystkie większe miejscowości będą miały świetlice bądź strażnice.

Bo choć gmina nie jest najliczniejsza, jest w niej aż 41 miejscowości w 34 sołectwach. Rekordowa jest też liczna jednostek OSP - aż 10.

Gmina inwestuje także w kulturę i sport. W Troszynie powstaje właśnie piękny amfiteatr, a w planach jest budowa boiska piłkarskiego ze sztuczną nawierzchnią.

To inwestycja tym bardziej uzasadniona, że w niewielkim Troszynie - dużo mniejszym od Kadzidła czy Myszyńca, o Ostrołęce nawet nie mówiąc - mamy najlepszą drużynę piłkarską w regionie. KS CK Troszyn to czołowy zespół IV ligi (tej samej klasy rozgrywkowej, w której gra Narew Ostrołęka). W zeszłym roku skończył sezon na 4. miejscu, kilka kolejek przed końcem zachowując jeszcze szanse na awans. Z ambicjami (i realnym szansami) walki o III ligę w rozpoczętym właśnie sezonie 2022/2023 (otwiera tabelę po 1. kolejce).

Ciekawą miejscowością w gminie Troszyn jest Kleczkowo. Dziś to niewielka wieś, i pewnie niewiele osób wie, że w XVI wieku miała ona prawa miejskie. Sama miejscowość była już notowana na przełomie XIV i XV wieku. Na początku XV wieku wzniesiono tu gotycki kościół. Świątynia została wysadzona przez Niemców w 1944 roku. Odbudowana w latach 50. ubiegłego wieku według projektu nawiązującego do pierwotnego, gotyckiego charakteru świątyni.

- To właśnie z naszego Kleczkowa pochodził Jarosz Hieronim Kleczkowski, jeden z dowódców słynnych lisowczyków (owianej legendą, a i złą sławą, formacji najemnej lekkiej jazdy działającej w pierwszej połowie XVII w.). W Kleczkowie urodził się też i wychował Stefan Kleczkowski, polski pilot słynnego Dywizjonu 303, jeden z bohaterów Bitwy o Anglię - wymienia wójt Mierzejewski.

I może nie będzie nadużyciem, jeśli w takich właśnie patriotyczno-historycznych tradycjach doszukamy się korzeni sytuacji, która Troszyn wyróżnia spośród innych gmin regionu jeśli chodzi o reakcję na wojnę na Ukrainie. Bo choć wszędzie otworzyliśmy swoje serca (i domy) dla uchodźców, to w Troszynie zrobiono to w sposób wyjątkowy.

- W ramach pomocy uchodźcom gmina przygotowała w budynku starej szkoły obiekt na 50 miejsc. I 50 takich osób, potrzebujących schronienia po wybuchu wojny przyjęliśmy. Część już wyjechała, ale nadal zamieszkują tu 34 osoby, w tym 12 dzieci. Oczywiście zapewniamy im wparcie, wyżywienie, pomagamy znaleźć pracę. Są tu również osoby niepełnosprawne i starsze - mówi wójt Edwin Mierzejewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki