Zuchwały złodziej czeka w areszcie na akt oskarżenia. Wykorzystywał lekkomyślność ostrowian

Dobiega końca śledztwo w sprawie wyczynów Kamila F. z Ostrowi Mazowieckiej. Kilka miesięcy temu po warunkowym wyjściu z więzienia, "specjalizował się" w jednym rodzaju przestępstw. Po prostu wchodził na posesję, cichutko naciskał klamkę. Jeśli było otwarte, wchodził do domu. Gdy zdarzyło się, że któryś z domowników usłyszał go i pojawiał się w przedpokoju, ze zbolałą miną tłumaczył, że cierpi ogromną biedę i potrzebuje wsparcia. Albo coś dostał, albo nie, ale bez szemrania wychodził wtedy i szedł dalej.

Kiedy nikt nie dosłyszał jego wejścia, Kamil F. myszkował po przedpokoju. Najczęściej z kieszeni kurtek wyciągał portfel i pospiesznie odchodził. Nie wiadomo, ile razy w ostatnich miesiącach udawało mu się okraść niefrasobliwych ostrowian. Policja miała takich zgłoszeń kilka. Trzykrotnie właściciel domu widział uciekającego Kamila F., raz udało się go nawet złapać.

Pod koniec stycznia zatrzymano Kamila F., a prokurator zwrócił się do sądu o umieszczenie go w areszcie. Wtedy zarzucono mu trzy kradzieże według tego samego scenariusza. Sąd nie przychylił się do prokuratorskiego wniosku. Uznał, że wystarczy dozór policji.

Nie wystarczył. Do policyjnego aresztu Kamil F. trafił ponownie 10 marca br., kiedy okradł dom przy ul. Stacyjnej. Ukradł wtedy z przedpokoju portfel, w którym było 1150 zł. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie i tym razem sąd go uwzględnił. Kamil F. został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące.

Kamil F. nie przyznaje się do żadnej z kradzieży, choć wszystkie dowody świadczą przeciwko niemu. Jest wielce prawdopodobne, że to on w podobny sposób okradł jeszcze kilka innych domów w Ostrowi. Za kradzieże grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat. Ponieważ Kamil F. działał w warunkach recydywy, sąd może mu ja podwyższyć nawet o połowę.

W tej sprawie nie jest bulwersująca zuchwałość sprawcy, ale beztroska mieszkańców, którzy zapominają o zamknięciu za dobą drzwi. W najbliższych dniach do ostrowskiego sądu powinien trafić akt oskarżenia przeciwko Kamilowi F.