23 lutego 2023 po południu makowska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące awantury dwóch mężczyzna w gminie Szelków.
Na miejscu policjanci ustalili, że pomiędzy dwoma braćmi doszło do kłótni, a następnie bójki. Najprawdopodobniej mężczyźni wcześniej spożywali alkohol. W wyniku obrażeń odniesionych w bójce, mimo udzielonej pomocy medycznej 46-letni mężczyzna zmarł. Jego 47-letni brat został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W weekend mężczyzna został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Przasnyszu, gdzie na wniosek śledczych sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania
– informowała Monika Winnik – rzeczniczka makowskiej policji.
Znamy już bliższe okoliczności zbrodni.
Do zbrodni doszło 23 lutego w Nowym Starochocinie (gmina Szelków). 47-letni Robert Z. mieszkał w jednym gospodarstwie z rok młodszym bratem – Jackiem Z. Między braćmi często dochodziło do kłótni i awantur. Ta zakończyła się makabrycznie.
- Jak ustalono, Robert Z. doprowadził Jacka Z. do stanu bezbronności w ten sposób, że usiadł na leżącym mężczyźnie i zadawał mu wielokrotne ciosy pięściami w głowę, także dusił swoją ofiarę – powiedziała nam Edyta Łukasiewicz – rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, która nadzoruje śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Przasnyszu.
Zgon Jacka Z. nastąpił na skutek chwilowego zatrzymania krążenia.
Mówiąc obrazowo, Robert Z. gołymi rękami zatłukł i w końcu zadusił swojego brata! Jak powiedziała nam prokurator Łukasiewicz świadkami całej awantury i pobicia Jacka Z. byli członkowie rodziny. Nie byli jednak w stanie powstrzymać napastnika. Dopiero sąsiadowi udało się ściągnąć napastnika z jego ofiary. Za późno – mimo udzielonej na miejscu pomocy medycznej, Jacek Z. zmarł.
Robert Z. został już przez sąd aresztowany na trzy miesiące. Usłyszał zarzut zabójstwa.
Podejrzany przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia
– dodaje prokurator Łukasiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?