Policja dziś poinformowała o sprawie. - Na filmie widać i słychać jak uczeń tańczy przy tablicy i nie przebierając w słowach obraża nauczyciela - mówi Kazimierz Stefanek z policji w Rykach. - Potem podszedł do pedagoga i postawił mu na biurku stopę, tuż przed twarzą.
Śledczy rozpoznali 19-letniego Jarosława O., ucznia III klasy kształcącego się na mechanika samochodowego. Poniżany nauczyciel przyznał na przesłuchaniu, że chłopak kiedyś go kopnął, ale nie zgłaszał tego, bo przeprosił.
W poniedziałek Jarosław O. usłyszał zarzut naruszenia nietykalności i znieważenia nauczyciela. Przy okazji okazało się, że w telefonie ma kolejny film. Widać na nim uczniów z tej samej klasy ubliżających temu samemu pedagogowi i rzucających w niego kredą. Wśród rozrabiających był 19-letni Jarosław N. Usłyszał podobne zarzuty, jak jego imiennik.
Uczniowie twierdzą, że filmy są przesyłane z telefonu na telefon. Pokazali nam jeszcze jedno nagranie, którego nie ma policja. Młody człowiek obraża na nim nauczyciela patrząc mu prosto w twarz.
- Ustalimy, kto jeszcze w ten sposób się zachowywał - zapowiada Dariusz Łubianka, z-ca komendanta policji w Rykach.
Policja o sprawie dowiedziała się od informatora, a nie ze szkoły.
Krystyna Grudniak, dyr. Zespołu Szkół Zawodowych twierdzi, że o filmie usłyszała w ub. tygodniu od szkolnego kierowcy. - Nie wiedziałam, że takie rzeczy dzieją się na lekcjach tego nauczyciela. Jarosława O. od razu skreśliliśmy z listy uczniów. Chciałam o jego wybrykach porozmawiać z innymi nauczycielami i dopiero zawiadomić policję.
KOSZ NA GŁOWIE
W 2003 r. sąd w Toruniu skazał sześcioro uczniów tamtejszego technikum, którzy znęcali się nad anglistą, na kary od 5 miesięcy do roku ograniczenia wolności. Uczniowie nałożyli na głowę pedagoga kosz na śmieci, wykręcali mu ręce i wycierali twarz gąbką. Wszystko sfilmowali, dzięki czemu sprawa wyszła na jaw.
(TW)
Uczniowie, którzy usłyszeli już zarzuty, dobrowolnie poddali się karze. Dostaną po kilka miesięcy więzienia w zawieszeniu i karę grzywny. Mają też osobiście przeprosić nauczyciela.
- Za waszym pośrednictwem chciałem przeprosić - deklarował dzisiaj Jarosław O. - Teraz żałuję. Ale on sobie na to pozwalał. Rozrabiały u niego nawet pierwsze klasy.
Poszkodowany nauczyciel odmówił rozmowy z dziennikarzami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?