Takim bestialstwem wykazał się 43-letni mieszkaniec Myszyńca Starego. 19 lipca (policja o sprawie została powiadomiona wczoraj) ok. godz. 7 złapał na wnyk... psa sąsiadki, mieszkającej kilka domów dalej.
Przez godzinę znęcał się nad nim, bił go kołkiem, ciągał po swojej posesji na drucie.
Potwornie okaleczone zwierze przerzucił przez ogrodzenie na sąsiednią posesję. Na miejscu życie psa ratował lekarz weterynarii, czworonóg przeżył. Teraz policja zajmie się mężczyzną, który odpowie za znęcanie się nad psem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?