Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Połączyła ich Ostrów. Dramatyczna historia sprzed lat

Mieczyslaw Bubrzycki
Magdalenę Gawin i Agatę Warchalską – Troll połączyła Ostrów
Magdalenę Gawin i Agatę Warchalską – Troll połączyła Ostrów M. Bubrzycki
Dwie młode kobiety przyjaźnią się od niedawna. Połączyła ich wspólna tragiczna przeszłość rodzin mieszkających w czasie wojny w Ostrowi

Dr Magdalena Gawin jest historykiem z Instytutu Historii PAN. Przed rokiem nie miała jeszcze pojęcia, że wkrótce napisze książkę o Ostrowi Mazowieckiej. Tak naprawdę nic ją z tym miastem do tej pory nie łączyło.

Zaczęło się od tego, że dowiedziała się, iż jej daleka kuzynka - mieszkanka Ostrowi Mazowieckiej, w czasie II wojny światowej ukrywała Żydów, a potem została stracona przez Niemców. Jadwiga Długoborska była cioteczną siostrą dziadka Magdaleny Gawin, która w 70 lat po śmierci kuzynki postanowiła przygotować materiały do instytutu Yad Vashem z wnioskiem o przyznanie jej najwyższego izraelskiego medalu "Sprawiedliwy wśród narodów świata".

Magdalena Gawin napisała obszerny esej na temat historii Jadwigi Długoborskiej i zamieściła go w ostatnim numerze "Teologii Politycznej" pod tytułem "Pensjonat Jadwigi Długoborskiej" (obszerny fragment przedrukowała potem "Rzeczpospolita"). Ilustruje go zdjęcie dwóch kobiet. Po lewej jest Jadwiga Długoborska, po prawej Cecylia Warchalska.

- Dowiedziałam się o tym artykule - mówi Agata Warchalska - Troll z Krakowa, geograf, doktorantka z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Dotarłam do niego. Czytałam go płacząc. Kobieta na zdjęciu to moja prababka, w tekście odnalazłam spory fragment dziejów mojej rodziny. Skontaktowałam się z Magdą Gawin. Wcześniej się nie znałyśmy, teraz jesteśmy przyjaciółkami. Połączyła nas Ostrów.

Agata Warchalska - Troll z tekstu Magdaleny Gawin dowiedziała się o ostatnich miesiącach życia swej prababki w okupowanej przez Niemców Ostrowi. Wtedy postanowiła wypełnić spore luki w swojej wiedzy o przodkach. Wojna zniszczyła większość pamiątek rodzinnych, pozostały więc rozmowy z kuzynami i grzebanie w archiwach. Teraz już sporo wie na temat swej rodziny.

Pradziadek Agaty - Kazimierz Warchalski był przez jedenaście przedwojennych lat dyrektorem ostrowskiego gimnazjum. Urodził się w Kielcach, a do Ostrowi przyjechał z Jędrzejowa, gdzie także był dyrektorem gimnazjum. W czasie wojny gimnazjum zlikwidowano, uczył więc w szkole powszechnej. Wraz z żoną prowadził też tajne komplety, absolwenci zdawali nawet maturę. W 1943 roku Warchalski został zatrzymany z większą grupą mieszkańców Ostrowi i przez warszawski Pawiak trafił do obozu na Majdanku. Tam po kilku miesiącach zaraził się tyfusem i trafił do komory gazowej. Był tak chory, że na śmierć wiózł go na taczce jeden z jego uczniów.

Magdalena Gawin pisze książkę "Życie i śmierć w małym mieście". Znajdą się tam wątki wojenne i powojenne, np. historia gestapowca - oprawcy, którego po wojnie nie spotkała żadna kara.

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu TO w Ostrowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki