Piknik na Rynku w Nurze z góralskim girls bandem i zespołem Trubadurzy (zdjęcia, wideo)

Sponsorzy festynu:

Bank Spółdzielczy w Ciechanowcu,
Międzygminny Związek " ZIEMIA OSTROWSKA",
Club NEVADA -Nur,
Firma PRIMATOR Henryk Kraszewski - Czyżew-Osada,
Mirosława i Sławomir Siemieniaka - Nur,
Andrzej Prażmo - Ołtarze-Gołacze,
Roman Puławski - Czyżew-Osada,
PPHU MAXBUD Paweł Socik - Zakrzewo Słomy,
Sklep GROSZEK Krzysztof Stokowski - Nur,
Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe " MADO " Andrzej Mróz - Kosów Lacki,
Dariusz i Arkadiusz Michałowscy Usługi Transportowe oraz Handel Artykułami Budowlanymi i Przemysłowymi - Nur,
Mirosław Hercbergiel Firma Ubezpieczeniowa UNIQA,
PKS "Sokołów S.A." w Sokołowie Podlaskim,
Sklep "MARTA" Marta Piwko - Nur,
ROLSTAL Janusz Pawłowski - Ostrów Mazowiecka,
Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Ostrołęce,
Firma STANBUD Stanisław Wrzosek - Zakrzewo Słomy,
PH ,, ELMAR" Elżbieta Skłodowska - Nur,
Klub VEGAS Dawid Piwko - Nur,
Sklep ŻEBRACZAK Roman Nowacki - Żebry Laskowiec,
FHU ED-SAT Bogumiła Kulisiak - Nur,
KolPlast Wojciech Wróblewski - Zambrów.

W tym roku, na zrewitalizowanym kilka lat temu rynku, bawiło się trochę mniej ludzi niż zazwyczaj. Ale i tak było gwarno, tłoczno i wesoło. Dzieci miały swoje wesołe miasteczko, stragany i zabawę z clownami, dorośli zawody wędkarskie, turniej piłkarski, stoiska gastronomiczne. Pomimo lejącego się z nieba żaru można było tam miło spędzić dzień.

Nurski festyn nieoficjalnie zainaugurowali wędkarze, którzy już o 5:00 nad ranem wystartowali w Spławikowy Zawodach Wędkarski o Puchar Wójta Gminy. Po kilku godzinach wędkowania wyłoniono zwycięzców. I miejsce zajął Robert Kołodziejski, II. Marek Bujalski, III. Zbigniew Bekier.

Po południu najmłodsi mogli wspólnie pobawić się z Clownami grupy FRICO & COCO. Trochę starsi mieli możliwość zaprezentowania swoich umiejętności na scenie w programie artystycznych przygotowanym przez miejscową szkołę. Były śpiewy, tańce, a nawet kabaret.

- Z roku na rok nasz festyn cieszy się coraz większą popularnością - mówił podczas oficjalnego rozpoczęcia imprezy wójt gminy Nur Jacek Murawski. - Co roku staramy się zaprezentować ze sceny inną muzykę. Do tej pory w Nurze był już folklor romski, żydowski i czarnego lądu. W tym roku będzie to muzyka góralska. Gwiazdami wieczoru są zawsze znane i lubiane zespoły, grające również różną muzykę. Tegorocznej gwiazdy, która już niedługo zaśpiewa z tej sceny, chyba nie trzeba specjalnie reklamować. "Znamy się tylko z widzenia", "Wiera", czy też "Przyjedź mamo na przysięgę" potrafi zaśpiewać zapewne każdy dorosły mieszkaniec naszej gminy.

Zanim jednak na scenie wystąpił zespół "Trubadurzy" można było posłuchać gry Orkiestry Dętej z Ciechanowca oraz pobawić się z góralskim girls bandem "Gronicki" (4 siostrami z Bukowiny Tatrzańskiej śpiewającymi góralskie piosenki).

Koncert "Trubadurów", pomimo nadawanego w telewizji finałowego meczu mistrzostw świata w piłce nożnej, zgromadził na rynku bardzo wielu fanów tego zespołu. Przy ich muzyce można było tańczyć, skakać, maszerować i bawić się całymi rodzinami.

- Festyn jest naprawdę fajny, gdyby nie kilka mankamentów - mówili nam uczestnicy imprezy schowani w cieniu drzew. - Jest straszny upał, ale to nie wina organizatorów. Dobrze, że nie pada. Jednak to, co w przyszłym roku można by poprawić, to scena i otoczenie wokół niej. Szczególnie denerwuje nas namiot operatora dźwięku stojący naprzeciwko estrady, który całkowicie zasłania z daleka cały widok na to, co się na niej dzieje. Nie można tego postawić by było gdzie indziej ? Albo przynajmniej zrobić tak, jak było w Broku, gdzie zdjęli osłony i widać było wszystko na wylot? A tak to pilnując dzieci na środku rynku nic nie widać. Szkoda, bo to psuje cały efekt dobrej zabawy.

Niedzielna zabawa na rynku w Nurze zakończyła się kilkuminutowym pokazem sztucznych ogni i zabawą z zespołem Proxy do poniedziałkowego rana.