Ostrołęka. Kradzież w sklepie ze sprzętem RTV. Złodziej dzień później wrócił po więcej. Tym razem jako klient

We wtorek 4 sierpnia dyżurny ostrołęckich policjantów został poinformowany o kradzieży w jednym ze sklepów sprzedających urządzenia RTV i AGD. Osoba zgłaszająca poinformowała, że nieznany mężczyzna po wejściu do sklepu ukradł dwa telefony i uciekł. Wartość telefonów została oszacowana przez właściciela na kwotę 800 złotych.

Następnego dnia policja kontynuowała w sklepie czynności procesowe związane z kradzieżą. Policjant z ostrołęckiego wydziału kryminalnego zabezpieczał m.in. monitoring ze zdarzenia. Nie mógł się spodziewać tego, co nastąpiło kilka minut później.

Nie spodziewał się, że zostanie rozpoznany

Kilka minut po otwarciu sklepu jako jeden z pierwszych klientów przyszedł mężczyzna, który został rozpoznany jako sprawca kradzieży telefonów z dnia poprzedniego. "Stały klient" po wejściu do sklepu zaczął interesować się drogim sprzętem elektronicznym. Po porównaniu zapisu z monitoringu, policjant był już w stu procentach pewny, że ma do czynienia ze sprawcą kradzieży telefonów.

Po zatrzymaniu złodziej został przewieziony do ostrołęckiej komendy policji. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Ostrołęki, który już niejednokrotnie miał konflikty z prawem właśnie za liczne kradzieże. Po wykonaniu czynności został on osadzony w policyjnym areszcie.

To nie była jego pierwsza kradzież

- Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży i przyznał się do jego popełnienia. Obecnie są również prowadzone czynności mające na celu odzyskanie skradzionego towaru. Na pochwałę zasługuje obsługa sklepu, która również wykazała się dużą czujnością - informuje podkom Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo kradzieży jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat. Niebawem 34-latek będzie musiał odpowiedzieć za swoje postępowanie przed sądem.