Nasi harcerze nie próżnują. Reprezentowali Ostrów na zlocie w Łomży

To już tradycja, że 29 DH "Pogodni" co roku, na początku marca, jedzie do Łomży i Drozdowa na Ogólnopolski Zlot Druha Szarego. W tym roku odbywał się on już po raz dziewiętnasty. Ostrowscy harcerze swoją obecnością chcieli uczcić pamięć twórcy krzyża harcerskiego ks. Kazimierza Lutosławskiego. Od dziewiętnastu lat zlot organizuje hm Henryk Karwowski z Łomży.

- Chciałem w ten sposób oddać cześć wielkiemu człowiekowi z naszych stron, który jest jednym z organizatorów harcerstwa polskiego - wyjaśnia hm Karwowski, komendant zlotu. - Napisał wiele książek dla ówczesnych skautów i zaprojektował krzyż harcerski.

W zlocie, który trwał od 9 do 11 marca, uczestniczyło blisko dwustu harcerzy i harcerek z całej Polski: z Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Sopotu, Ostrołęki, Torunia, Pabianic, Kolna i Ostrowi Maz. Najmłodszy uczestnik zlotu miał 7, a najstarszy 82 lata.

Po zakwaterowaniu w bazie zlotu, czyli Szkole Podstawowej nr 7 w Łomży, harcerze uczestniczyli w zabawach i konkursach, a w sobotę rano wybrali się do Drozdowa - rodzinnej miejscowości twórcy krzyża harcerskiego. Zwiedzanie było połączone z plenerową drogą krzyżową prowadzoną przez kapucyna ojca Jana Bońkowskiego.

Później harcerze zwiedzili Muzeum Przyrodnicze i świeżo otwartą wystawę pt. "Początki ruchu skautowego na ziemiach polskich", którą można oglądać do 20 kwietnia. Uczestnicy zlotu pod okiem wolontariuszy z Grupy Ratowniczej "Nadzieja" podszkolili się, jak należy udzielać pierwszej pomocy, a potem udali się na liczącą 10 kilometrów HaBeTę - harcerski bieg terenowy ze sprawdzianami wiedzy harcerskiej. Jeszcze w sobotę odbyła się wieczornica, w której uczestniczyła m.in. krewna ks. Lutosławskiego. Wszyscy uczestnicy zlotu otrzymali metalowe repliki krzyża harcerskiego z 1912 r. wykonane według wzoru ks. Lutosławskiego przez współczesnego grawera.

- To wspaniałe uczucie posiadać replikę krzyża z certyfikatem o numerze 0218 i wiedzieć, że mają go nieliczni, a w powiecie ostrowskim jest jeszcze tylko 10 takich krzyży - mówiła drużynowa 29 DH "Pogodni", phm Grażyna Duda. - Każdy z innym numerem, niepowtarzalnym tak, jak ich właściciele - moje harcerki i harcerze z klasy piątej szkoły podstawowej i dwie harcerki z gimnazjum. Jestem z nich dumna.

Wyjazd na zlot był świetną lekcją harcerstwa: mimo złej pogody, ostrowscy harcerze (jak na "Pogodnych" przystało) bez narzekania uczestniczyli w biegu terenowym na trasie Drozdowo-Łomża, a w rywalizacji zlotowej otarli się o puchar.