Mniej kradną i biją, ale częściej się włamują

Podczas niedawnego Święta Policji, komendant miejski policji w Ostrołęce Stanisław Szcześniak chwalił się wynikami swoich podwładnych. Chyba jednak wszyscy wolelibyśmy, żeby policja w ogóle nie miała co robić. Tak niestety nie jest, co pokazują statystyki. Przestępczość rośnie. Na szczęście towarzyszy temu skuteczność policji.

Przeanalizowaliśmy policyjne statystyki pierwszego półrocza tego roku - w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Dane dotyczą obszaru działania ostrołęckiej komendy, czyli miasta i powiatu.
Jeśli chodzi o ogół przestępstw stwierdzonych od stycznia do czerwca, to policja odnotowała ich spory wzrost. W pierwszym półroczu tego roku stwierdzono 2283 przestępstwa, w 2001 roku było ich 2030.
Że więcej przestępstw jest stwierdzanych, nie oznacza jednak, że jest gorzej. W takich przypadkach jak przestępstwa gospodarcze czy narkotykowe, stwierdzenie przestępstwa jest jednoznaczne z ich wykryciem.

Taki wzrost policja zanotowała właśnie w zakresie przestępstw gospodarczych - w pierwszym półroczu stwierdzono ich 910, w 2011 roku - 603. Podobnie było w przypadku przestępstw narkotykowych - w 2012 stwierdzono ich 343, w 2011 roku - 313.

Pocieszający jest za to spadek liczby przestępstw kryminalnych. Od stycznia do czerwca tego roku stwierdzono ich 1019. To o około 10 procent mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (wówczas stwierdzono ich 1107).

Niestety wzrosła liczba przestępstw stwierdzonych w tak zwanej kategorii siedmiu przestępstw mających największy wpływ na społeczne poczucie bezpieczeństwa. Są to: spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, bójki lub pobicia, kradzież, włamanie, kradzież lub włamanie do samochodu, rozbój i uszkodzenie rzeczy.

W pierwszym półroczu przestępstw takich stwierdzono ogółem 461 - o kilka więcej niż 2011, kiedy odnotowano ich 455.

Więcej w tym roku było przestępstw polegających na spowodowaniu uszczerbku na zdrowiu - 19 w porównaniu z 23 w pierwszym półroczu 2011 roku. Wzrosła też liczba odnotowanych przez policję bójek i pobić - z 10 w pierwszym półroczu 2011 roku do 14 w tym roku.

Mniej było natomiast kradzieży. W tym roku policja odnotował 175 takich przestępstw, w 2011 roku - 208. Mniej było też kradzieży i włamań do aut. W tym roku 9, w zeszłym - 11. To akurat najmniej istotne - już same te liczby wskazują, że dziś kradzieże samochodów są bardzo rzadkie.

Widać teraz złodzieje wolą zajmować się włamaniami, bo tego typu przestępstw jest więcej. W 2012 roku ostrołęccy policjanci stwierdzili 175 takich przypadków, w 2011 - 111.
Zmalała na szczęście liczba najcięższego z ujętych w tym zestawieniu przestępstw - rozboju. W pierwszym półroczu tego roku zanotowano ich 14. w 2011 roku - dokładnie dwa razy tyle, 28.
Zmalała także liczba przestępstw polegających na uszkodzeniu rzeczy - z 75 na 64.

Ostrołęcka policja może się natomiast pochwalić wysoką wykrywalnością w zakresie zwalczania przestępstw mających największy wpływ na poczucie bezpieczeństwa. Wykrywalność komendy miejskiej policji w Ostrołęce w tej kategorii wyniosła w pierwszym półroczu tego roku 62,6 procent. To o prawie 10 procent więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego (wówczas było to 53,9 proc.).
Co ciekawe wykrywalność KMP w Ostrołęce jest najwyższą na Mazowszu.

Policyjne statystyki obejmują także zdarzenia drogowe. Tutaj - biorąc pod uwagę rosnącą liczbę
pojazdów - można uznać, że niewiele się zmieniło. W Ostrołęce i powiecie policja odnotowała w tym roku 70 wypadków (w zeszłym roku było ich 63). W tym roku zginęło w nich (przypominamy: do czerwca) 10 osób a rannych zostało 81. W 2011 było to 9 zabitych i 80 rannych.