Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Łukaszewski: Bez pamiętania podróż kończy się porażką

Dariusz Łukaszewski
Wędrujemy. Nasze podróże bywają przypadkowe. Przemyślane. Pobieżne. Wnikliwe. Istotne. Pozorne. Przygotowane. Bezmyślne. Oczekiwane. Odwiedzamy wyspy. Miasta. Góry. Wrzosowiska. Pałace. Parki. Nekropolie. Zachwycamy się zaułkami. Prastarym drzewem. Fragmentami prahistorycznych zwierząt. Zagadkowym pismem. Mostem wiszącym. Meandrującą rzeką. Cerkiewką. Relikwiami. Diabelskim śladem odciśniętym w kamieniu. Freskami. Miejscem cudownych narodzin. Miejscem kaźni.

Nasze oczy bywają uważne, zmęczone, znudzone. Naszym uszom nie dość głosów. Bywa, że pozostajemy głusi. Dotyk rejestruje wiele, albo nie rejestruje niczego. To samo miasto odkrywa najintymniejsze tajemnice, ale również może stać się obce. Widywałem wzruszonych rodaków, modlących się nad zapomnianym grobem Emilii Plater.

Widywałem rodaków pijanych, bezczeszczących najświętsze miejsca Wilna i Lwowa. Widywałem podróżnych, ciągnących do starej, rozbitej, kresowej studni, czy świętych dębów w Świętobrości. Ale przecież bywają wycieczkowicze pretensjonalni, znudzeni, narzekający na deszcz, słońce, krzywe chodniki, zbyt drogie piwo, zbyt gorącą kawę.

Podróżnik złakniony poszukuje. Zasłuchany, stara się zrozumieć teraźniejszość. Wie, że każda przestrzeń tworzona była przez tysiąclecia, że tworzyli ją domorośli i przybysze. Bez pamiętania podróż kończy się porażką. Dlatego tak ważne są przewodniki. Stare i nowsze zdjęcia. Książki, albumy, pamiętniki, wspomnienia.

Warto pytać o fenomen odwiedzanych miejsc, zewsząd płynące inspiracje. Nie istnieją podróże bez zachwytu i otwartych szeroko oczu. Pamięć chroni przed stereotypami. Pozwala dostrzec wartość kultury, wiążącej różne pierwiastki w szlachetny stop. Nasze podróże i uważna pamięć, bez trudu ustalą, że geniusz miejsc wyraźniejszy jest tam, gdzie nie zbrakło przybyszów gotowych oddać swoje talenty, pracowitość, pomysły.

Oczywiście, pamięć podróżnika ma swoje duchowe zobowiązania, bywa nadwrażliwa, nigdy jednak nie potrzebuje nikogo i niczego wykluczyć, stara się pojąć skomplikowane dzieje, odległe racje, intrygujące zrządzenia losu, pogmatwane motywacje. Długie trwanie zawsze pozostanie ciekawsze niźli doraźna polityka, która nie ma nic wspólnego ani z historią, ani pamięcią, ani wiedzą, ani, tym bardziej, szczerą podróżą przez czas oraz przestrzeń.

Dariusz Łukaszewski - wójt gminy Kadzidło, poeta, nauczyciel

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki