Czy w gminie Andrzejewo będą produkować prąd? Budzi to spore emocje

Od dłuższego czasu gminą Andrzejewo interesują się firmy zajmujące się budową farm wiatrowych produkujących prąd. Nie o wszystkich planach wiedzieli w gminie, bo najczęściej przedstawiciele firm rozmawiali przede wszystkim z właścicielami działek, na których takie wiatraki miałyby stanąć.

Najbardziej zaawansowane w staraniach o wybudowanie w sumie około 30 wiatraków z turbinami o mocy 2 MW każdy są dwie firmy. Ich plany nie kolidują ze sobą, a obszary, na których miałyby stanąć wiatraki, przylegają nawet do siebie. Obie firmy wystąpiły do gminy z wnioskami o uwzględnienie w planie zagospodarowania przestrzennego ich propozycji.

- Gmina nie miała do tej pory takiego planu, niedawno rada uchwaliła studium zagospodarowania przestrzennego gminy - wyjaśnia wójt Michał Rutkowski.

Ponieważ sprawa jest ważna, a wnioski obu firm pochodzą z ostatnich miesięcy, podczas ostatniej Rady Gminy przedstawiciele obu firm mogli przedstawić swoje zamierzenia radnym i sołtysom oraz odpowiedzieć na ich pytania.

Wiadomo, że planowana budowa wiatraków budzi emocje wśród niektórych mieszkańców, którzy twierdzą, że urządzenia te szkodzą nie tylko ptakom, ale także ludziom. Chodzi o negatywny wpływ hałasu towarzyszącego pracy wiatraków na układ nerwowy.

Przedstawiciele firm zaprzeczają i są gotowi przekonywać, że wiatraki nie niosą ze sobą zagrożeń dla ludzi. Na pewno płyną z tego korzyści dla właścicieli gruntów, na których stoją wiatraki oraz dla budżetów gmin, bo firmy płacą gminom dość duże podatki.

W najbliższym czasie w miejscowościach, w pobliżu których miałyby stanąć farmy wiatrowe, odbędą się zebrania konsultacyjne. Dopiero potem wójt zadecyduje, czy gmina przystąpi w najbliższym czasie do wykonania planu zagospodarowania przestrzennego tej części gminy, w której planowane są wiatraki.

- Plan zagospodarowania przestrzennego jest potrzebny i wkrótce zadecydujemy, którą część gminy najpierw zlecimy do opracowania - wyjaśnia wójt Rutkowski. - Nie wiadomo, czy będzie to akurat ta część, w której obie firmy planują pobudować wiatraki. Decyzja zapadnie niebawem, ale najpierw musimy ją przemyśleć i skonsultować z mieszkańcami.

Kilka miesięcy temu pisaliśmy, że w niedalekiej gminie Nur mają stanąć podobne wiatraki, choć budować ma je inna firma. W tej sprawie wójtowie kilku sąsiednich gmin, w tym także Nura, podpisali list intencyjny zobowiązujący m. in. gminę do uchwalenia odpowiednich zmian w planie zagospodarowania przestrzennego.