Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą projektować, zamiast budować

Jarosław Sender
Taki wskaźnik, 16 procent, oczywiście nie pozwala uznać projektu przyszłorocznego budżetu miasta za wybitnie inwestycyjny. A na pewno nie można go porównać z budżetami końcówki poprzedniej kadencji (2009 i 2010), kiedy to nakłady inwestycyjne były zdecydowanie wyższe. Ale wtedy miasto miało "ekstra zastrzyk kasy" z prywatyzacji OPEC-u.

- Planując wydatki inwestycyjne kierowaliśmy się dwoma postulatami - mówił prezentując projekt budżetu na 2012 rok prezydent Janusz Koto¬wski. - Po pierwsze, żeby środki te przeznaczyć na wszystkie dziedziny, nie pomijając żadnej sfery życia miasta. Po drugie, żeby w przypadku inwestycji drogowych, że się tak wyrażę, "wszystkie osiedla coś dostały".

Nie przypadkiem taki priorytet zastosowano w przypadku inwestycji drogowych. Bo to wciąż najważniejsza i największa część wydatków inwestycyjnych miasta. W 2012 roku na budowę dróg miasto planuje wydać prawie 19 mln zł. Najwięcej, 2,5 mln zł, na tak zwane "inwestycje wspólne z mieszkańcami", czyli przede wszystkim budowę małych osiedlowych ulic. Już to wskazuje, że sfinalizowania żadnej nowej dużej inwestycji drogowej w mieście spodziewać się przyszłym roku nie można.

Co nie znaczy, że się nie rozpoczną. Dwie inwestycje, które z pewnością kierowcy przyjmą z zadowoleniem, bo rozładują korki, to przebudowa ul. Gowo¬rowskiej z budową ronda na skrzyżowaniu z ul. Pomian i ul. Brata Żebrow¬skiego oraz budowa nowej zupełnie ulicy, która połączy Goworowską z Dob-rzańskiego przez tak zwaną "łączkę" na Gorbatowa (powstaną przy tej okazji dwa nowe ronda - na Goworowskiej i Gorbatowa).

- Jeśli chodzi o przebudowę Gowo¬rowskiej to będziemy w stanie rozpocząć budowę w przyszłym sezonie budowlanym. Są także szanse na jej ukończenie w przyszłym roku - wyjaśnia zastępca prezydenta Ostrołęki, Paweł Stańczyk. - A jeśli chodzi o nową ulicę łączącą Goworowską z Gorbatowa i dalej z Do¬brzańskiego, to zadanie to będzie podzielone na odcinki, które będziemy realizować w miarę posiadanych środków. Myślę że rozpoczęcie budowy jednego z nich może nastąpić w przyszłym roku.

Finisz w 2013

Czy tego od Goworowskiej do Gor¬batowa, czy też od Gorbatowa - przez Dobrzańskiego - do 11 Listopada? Tego jeszcze nie wiadomo. W każdym razie w 2013 roku całość powinna być już gotowa.

Inne inwestycje drogowe ujęte w przy¬szłorocznym budżecie to: przebudowa drogi krajowej nr 53; przebudowa ul. Sienkiewicza; budowa ul. Łęczysk; przebudowa ul. Skrytej; budowa ul. Legionowej i połączenia z ul. Koszarową; budowa ul. Pogodnej i Jałowcowej; przebudowa ul. Wypychy; budowa ulic: Pomorskiej, Śląskiej i Wioślarskiej; budowa ul. Sybiraków; przebudowa ul. Psarskiego; budowa ul. Jarzębinowej i Leszczynowej oraz budowa ulic: Jaśminowej, Konwaliowej, Poziomkowej i Wrzosowej. Powyższa lista nie oznacza oczywiście, że wszystkie te inwestycje zostaną zakończone w 2012 roku - część inwestycji jest wieloletnich i obejmuje także etap projektowy.

A co jeszcze miasto zamierza zrobić w przyszłym roku z inwestycji, poza drogowymi?

Największa to - warta według założeń ponad 45 mln zł - budowa stacji segregacji odpadów. Przypomnijmy, że 25 milionów miasto pozyskało na ten cel z Unii Europejskiej. W budżecie przyszłoroczne wydatki miasta oszacowano na ponad 7 mln zł. Ale trzeba zaznaczyć, że to jest szacunek zdecydowanie na wyrost. A to dlatego, że wprawdzie miasto, jako inwestor musiało zabezpieczyć środki we własnym budżecie, ale de facto będzie to inwestycja wspólna z samorządami gmin.

- Realny udział Ostrołęki, po przetargach, szacujemy na 4, może 4,5 mln zł - szacował prezydent Kotowski.

Na razie nie wiadomo jednak czy ta inwestycja w ogóle ruszy w zaplanowanym kształcie.

- Wszystko zależy od decyzji marszałka województwa. Jeśli uzna on naszą stację za tak zwaną regionalną stację segregacji odpadów, możemy zaczynać inwestycję - mówił prezydent Ostrołęki.

Chodzi o to, że miasto ma w tej kwestii "konkurenta", czyli prywatną stację segregacji ostrołęckiej spółki MPK (pisaliśmy o tym wielokrotnie - przyp. red.).

Pójdą w hale

Kolejną dużą, bardzo dużą, inwestycją, do której przygotowuje się miasto, jest budowa hali sportowej na terenie MOSiR przy ul. Witosa. A właściwie dwóch hal - wielofunkcyjnej hali sportowej oraz sali krytej do tenisa ziemnego i lekkoatletyki. W budżecie 2012 roku zapisano na ten cel 450 tys. zł - na projekt.

- Jesteśmy już po konsultacjach ze środowiskami sportowymi. W przyszłym roku chcemy ogłosić przetarg na wykonanie dokumentacji. Przełom 2012 i 2013 roku to czas, w którym powinniśmy ogłosić przetarg na wykonanie - zapowiada prezydent Kotowski.

Najważniejsze z pozostałych inwestycji, zaplanowanych w przyszłorocznym budżecie, wymieniamy tylko hasłowo. W dziale "gospodarka mieszkaniowa": nadbudowa i modernizacja budynku socjalnego przy ul. Kołobrzeskiej; w dziale "oświata i wychowanie": termomoder¬nizacja budynku SP nr 10, oświetlenie i monitoring zespołu boisk przy ZS nr 4, termomodernizacja budynków przedszkoli nr 7 i 17, termomodernizacja obiektu ZSZ nr 4, termomoderniacja obiektu CKP; w dziale "edukacyjna opieka wychowawcza": modernizacja i rozbudowa Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego; w dziale "gospodarka komunalna i ochrona środowiska": dalsza modernizacja i rozbudowa systemu dostawy wody, budowa kanalizacji prawobrzeżnej części miasta, budowa miejskiego parku rekreacyjnego na os. Bursztynowym (inwestycja współfinansowana przez koncern Energa - przyp. red.); "kultura": budowa małej sali kinowe w Ostrołęckim Centrum Kultury; "kultura fizyczna": budowa boisk przy Gimnazjum nr 2, budowa boisk przy ZSZ nr 1, modernizacja hotelu MOSiR.

40 milionów w obligacjach

Projekt przyszłorocznego budżetu zakłada deficyt w wysokości ok. 33,5 mln zł. Na jego pokrycie - i spłatę wcześniejszych zobowiązań - miasto wyemituje obligacje. Planowana wartość tychże to ok. 40 mln zł. Trzeba jednak pamiętać, że obligacje będą emitowane w transzach, w zależności od realizowanych inwestycji. 40 mln to maksymalna wartość przyszłorocznego zadłużenia.

- Nawet w takiej sytuacji zadłużenie miasta wyniesie ok. 40 proc., czyli będzie to cały czas tak zwane zadłużenie bezpieczne - przekonuje Kotowski.

W przyszłym roku nie będzie podwyżek podatków lokalnych - od nieruchomości i od środków transportu. W tym ostatnim przypadku korekta stawek podatkowych będzie, ale minimalna i nie wynikająca z autonomicznej decyzji miasta, ale z konieczności dostosowania wysokości stawek do ustawowych "widełek" - podatki od środków transportu pozostaną w Ostrołęce na minimalnie dopuszczalnym poziomie.

Teraz projekt budżetu trafił do rady miasta. Jego przyjęcia można się spodziewać jeszcze w tym roku (formalnie samorząd miasta ma na to czas do marca - przyp. red.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki