Wczoraj, wieczorem, 41-letnia mieszkanka Małkini Górnej poinformowała policję o kradzieży torebki. Doszło do niej, gdy szła chodnikiem wzdłuż ulicy Nurskiej.
Mężczyzna idący z przeciwka zapytał ją, czy daleko jeszcze do stacji kolejowej. Kobieta zatrzymała się, a wtedy nieznajomy szarpnął za torebkę, którą miała na ramieniu.
Kobieta nie chciała jej puścić. Sprawca wyciągnął ją wtedy na ulicę, gdzie przewróciła się, a wówczas pokonał jej opór, wyrwał torebkę i uciekł. W torebce były klucze do domu, lekarstwa oraz 100 zł. Poszukiwania sprawcy nie dały rezultatów.
Dwie godziny później na policję zgłosiła się 29-letnia kobieta z Małkini. Powiedziała, że kiedy szła od strony stacji do Nurskiej, podbiegł do niej jakiś mężczyzna i próbował wyrwać torebkę. Młoda niewiasta nie dała się, a nawet podłożyła złodziejowi nogę i ten się przewrócił.
Ponieważ kobieta od razu udała się na policję, przy sklepie niedaleko miejsca zdarzenia zatrzymano mężczyznę, który odpowiadał podanemu przez obie poszkodowane rysopisowi.
To 27-latek z podostrowskiej wsi Smolechy. Miał w wydychanym powietrzu 2,7 promila alkoholu. Został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
