Zawodnicy UOLKA zwyciężają w Warszawie

Kamil Bednarek (drugi od lewej) chętnie pozował do zdjęć ze zwycięzcami biegów.
(fot. Archiwum zawodników)

Zawody pod nazwą "Najszybszy bieg na ziemi" zostały zorganizowane przez firmę Puma dla uczczenia finału biegu na 100 m podczas Mistrzostw Świata w Daegu. Dla uczestników przygotowano mnóstwo atrakcji i konkurencji. Na dystansie mili odbyły się biegi w kategoriach: junior młodszy, junior starszy, bieg z baby joggerem, open i masters. Ponadto odbyły się biegi dla dzieci, bieg tyłem oraz biegi na wesoło na dystansie 400 m. Panie uczestniczyły w nich w strojach bikini, natomiast panowie ubrani w spodenki i krawaty. Na dystansie 10 m wyłoniono najszybszego uczestnika niedzielnej imprezy, a został nim piłkarz Radosław Majdan. Znanych osobistości zresztą nie brakowało. W wydarzeniu uczestniczyli m. in. Michał Żewłakow, Maciej Rybus czy bohater czwartkowego spotkania na warszawskich Łużnikach pomiędzy Legią Warszawa i Spartakiem Moskwa Janusz Gol, Paweł Poncyliusz, dziennikarka Beata Sadowska, Artur Partyka oraz Tomasz Lipiec. Koncert dał natomiast Kamil Bednarek.

Podopieczni trenera Andrzeja Wardaszki byli zachwyceni całą oprawą wydarzenia i atrakcjami jakie im zapewniono na miejscu. Humory jednak dopisywały przede wszystkim za sprawą osiągniętych wyników. Kinga Pazik zajęła pierwsze miejsce w kat. juniorek młodszych uzyskując czas 6:43:00. W tej samej kat. wiekowej z czasem 5:24:00 zwyciężył również Mateusz Kowalczyk, natomiast Angelika Wardaszka była druga w kat. juniorek starszych z rezultatem 5:58:00. Z kolei w biegu Open triumfował Krzysztof Żebrowski z Makowa Mazowieckiego z czasem 4:28:00. Warto było się wysilić ponieważ na pierwsze trzy osoby czekały medale i sprzęt sportowy, a zwycięzcy otrzymywali konsole Play Station.

O godz. 13:45 wszystkie wydarzenia zostały przerwane, a uczestnicy zgromadzili się przy telebimie na którym oglądano finał biegu na 100 m z Daegu. Tak jak tam, tak i w Warszawie królowały w tym dniu jamajskie klimaty. Przy muzyce reggae, wśród palm i przy ciepłym słońcu każdy mógł miło i przede wszystkim aktywnie spędzić czas. Dla samych zawodników było to ciekawe urozmaicenie przed kolejnymi ważnymi startami.