MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wdrapał się na komin ciepłowni. Miał skakać, ale zszedł po rozmowie z negocjatorem

archiwum
archiwum
Mężczyzna wszedł prawie na samą górę 80-metrowego komina

Świadkowie zdarzenia, które miało miejsce w poniedziałek, 5 listopada, relacjonują, że mężczyzna wszedł na komin już po godz. 16.00. Czasem przeklinał, a czasem wykrzykiwał kobiece imię - bo prawdopodobnie to z powodu kobiety, mający 41 lat mieszkaniec Ostrowi, wszedł na komin. Po pewnym czasie, na miejscu pojawiła się straż pożarna i policja, a po 20.00 przyjechało ratownictwo wysokościowe w Warszawy. W tym czasie mężczyzna zszedł na niższe partie komina i zatrzymał się na wysokości ok. 30 metrów nad ziemią.

Jak dowiedzieliśmy się od policji, mężczyzna wszedł na komin z przyczyn osobistych. Ponadto, był pod wpływem alkoholu. Zespół negocjatorów policyjnych próbował przekonać go do zejścia z komina. Jak widać skutecznie, gdyż o 20.30 mężczyzna zszedł na ziemię. Zabrała go karetka.

Jego poczynania obserwowało kilkadziesiąt osób. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to nie pierwsza taka wspinaczka ostrowianina. Podobno kiedyś "zdobył" ratusz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki