(fot. Fot. Karolina Eljaszak)
Rodzina, koledzy z policji i setki mieszkańców żegnają mł. asp. Andrzeja Struja, który kilka dni temu zginął na Woli. Dostał kilka ciosów nożem, bo zwrócił uwagę chuliganom, którzy demolowali tramwaj.
Msza pogrzebowa rozpoczęła się o 13.00 w koście lgnacego Loyoli przy ul. Wóycickiego 14A. Przewodniczy jej metropolita warszawski abp. Kazimierz Nycz. - Chcemy posłuchać, co mówi ta trumna. Co mówi ten pogrzeb nam, całej Polsce - powiedział duchowny.
Po chwili zwrócił się do licznie zgromadzonych w kościele policjantów: - Ta trumna uczy was, że zawód, który wykonujecie, jest powołaniem. Policjantem jest się całą dobę, w mundurze i bez munduru.
W uroczystościach pogrzebowych uczestniczą także m.in. prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. Przy trumnie wystawiono wartę honorową i poczty sztandarowe.
Prezydent Lech Kaczyński awansował pośmiertnie Andrzeja Struja na stanowisko podkomisarza policji i odznaczył go Krzyżem Zasługi za Dzielność. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uhonorowało zmarłego Złotą Odznaką.
Zmarły policjant spocznie na Cmentarzu Komunalnym Północnym.
Andrzej Struj był policjantem z 15-letnim stażem. Służył w wydziale wywiadowczo-patrolowym stołecznej komendy. Zginął 10 lutego na przystanku tramwajowym przy Forcie Wola. Został kilka razy ugodzony 20-centymetrowym nożem. Śmiertelny okazał się cios w serce. Jego zabójcom, dwóm niespełna 18-letnim mężczyznom, grozi do 25 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Moje Miasto Warszawa Warszawa żegna swojego bohatera
(fot. Fot. Karolina Eljaszak)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?