Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kolejce do przedszkola

Elwira Czechowska
Rozpoczął się coroczny bój o miejsce w przedszkolu. Jako pierwsze nabór ogłosiło Przedszkole nr 3 "Słoneczko" i już ma trzy razy więcej chętnych niż miejsc. W pierwszym dniu zapisów rodzice ustawili się w kolejce do przedszkola już o 5.00 rano.

Jak poinformowała nas wiceburmistrz Teresa Trzaska, nabór do większości wyszkowskich przedszkoli rozpocznie się po feriach zimowych i potrwa do końca marca. Tylko jedno przedszkole zdecydowało się na wcześniejsze przyjmowanie zapisów.

- Już od września przychodzili do mnie rodzice i chcieli zapisywać dzieci na kolejny rok. Mówiłam: po Nowym Roku, po Nowym Roku i właściwie pod wpływem pewnej presji społecznej ogłosiłam nabór już 1 stycznia - mówi dyrektor placówki Agnieszka Łuczyńska.

"Słoneczko" już pierwszego dnia naboru przeżyło prawdziwe oblężenie.

- W pierwszym dniu mieliśmy dwa razy więcej podań niż wolnych miejsc. W tej chwili jest około 100 podań, czyli znacznie powyżej naszych możliwości - mówi dyrektor.

Przedszkole może przyjąć od września tylko jedną, 25-osobową grupę maluchów. Nie zwolni się też nic w starszakach, gdyż rodzice przepisują dzieci z grupy do grupy aż do chwili ukończenia przedszkola. O przyjęciu dziecka do "Słoneczka" będzie decydować specjalna komisja rekrutacyjna, która działa na podstawie regulaminu naboru. Pierwszeństwo mają dzieci m.in. zamieszkałe na terenie gminy Wyszków, których obydwoje rodzice pracują. Problem w tym, że większość dzieci spełnia te kryteria. Pod uwagę brana będzie także kolejność zgłoszeń. Dlatego na kartach zgłoszeń wpisywano nie tylko datę, ale też godzinę i to co do minuty. Niektórzy rodzice zjawili się 2 stycznia pod przedszkolem już przed 5.00 rano i w samochodach oczekiwali na możliwość złożenia podania. W połowie marca "Słoneczko" zamknie listę przyjętych, a wtedy rodzice, którzy nie mieli dość szczęścia, rozpoczną zapewne gorączkowe poszukiwanie miejsc w innym przedszkolu.

Do wyboru w Wyszkowie są jeszcze cztery inne placówki publiczne, a także dwa przedszkola prywatne. Jedno z nich stara się już o wpisanie do rejestru placówek publicznych, co pozwoli mu ubiegać się o dotację od samorządu. Do tej procedury przygotowuje się także drugie prywatne przedszkole. Dotacja może wtedy wynieść nawet 4 tys. zł rocznie do jednego dziecka.

Podobne problemy towarzyszyły ubiegłorocznemu naborowi do przedszkoli. Problem dotyczył zresztą nie tylko Wyszkowa, ale placówek w całej Polsce. W naszym mieście planowana jest rozbudowa Przedszkola nr 3, ale to potrwa z pewnością jeszcze kilka lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki