W Jasienicy odbyły się dożynki powiatowe. Ludzie dobrze się bawili, a rolnicy i władze dziękowali za plony

29 sierpnia w samo południe, w miejscowym kościele pw. św. Rocha, odbyła się msza św. dożynkowa, którą odprawił ks. Jan Okuła - od kilku tygodni dziekan ostrowski i proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP w asyście proboszczów pozostałych ostrowskich parafii. Świątynię wypełnili dożynkowi goście oraz delegacje gmin z wieńcami. W sumie przygotowano kilkanaście wieńców oraz sporo koszy z darami ziemi.

Po mszy św. korowód dożynkowy z kościoła przeszedł na nieodległy plac, gdzie ustawiono scenę i liczne stoiska oraz kiermasze. Otwierali go starostowie dożynek z dożynkowym bochnem chleba, oboje z gminy Ostrów Mazowiecka: Regina Godlewska z Nieskórza - która prowadzi tam sama 190-hektarowe gospodarstwo oraz Stefan Matys - długoletni sołtys Kalinowa, prowadzący tam 44-hektarowe gospodarstwo rodzinne.

Honory gospodarza pełnił starosta ostrowski Zbigniew Kamiński, notabene mieszkaniec Jasienicy. Podziękował za plony, a rolnikom za mozolny trud. Starosta Kamiński z Bożeną Kordek - przewodniczący Rady Powiatu przyjęli od starostów dożynek bochen chleba, którym następnie podzielili się z gośćmi. Chleba starczyło dla wszystkich, bo starostowie dożynek mieli jeszcze cały kosz małych bochenków.

Atrakcje na scenie rozpoczęły się od występów teatru "Pod Orzełkiem" z Białegostoku, który przez godzinę zabawiał dzieci. Było ich niewiele, pląsy przerwał na chwilę deszcz, ale dzieciaki będą miały co wspominać.

Sporą popularnością cieszyły się potrawy regionalne serwowane w namiocie Starostwa Powiatowego. Kto chciał, mógł zajrzeć do Eurobusu - mobilnego centrum informacji, który przyjechał z Warszawy.

Dożynki powiatowe są co roku okazją do zaprezentowania się zespołów ludowych oraz młodych talentów z pow. ostrowskiego. Wystąpiła także Bernadeta Wiatr z Małkini - laureatka niedawnej telewizyjnej "Szansy na sukces".

Gwiazdą wieczoru był kabaret Otto. Po występie zespołu muzycznego Ram, w niebo poszybowały fajerwerki, a na koniec każdy, kto chciał, mógł tańczyć do późnej nocy z zespołem "Acapulco".