Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr w Gulczewie

Ewelina Przygoda
E. Przygoda
Niezwykłe, kulturalne wydarzenie miało miejsce w Gulczewie. O występ aktorów Teatru Rampa postarali się Sylwia Reszke oraz Krzysztof Maciąg Zbyszyński. Dzięki nim mistyczny świat z prozy Iwana Turgieniewa na chwilę zagościł w Gulczewie.

Spektakl "Jaskółka" zaplanowano na godz. 21.00 i bardzo dobrze, bo gdyby miał być wcześniej, to mógłby się nie odbyć. Przeszkodziłyby ulewny deszcz, który zaskoczył mieszkańców w godzinach wieczornych w środę 20 lipca. Godzina 21.00 okazała się wymarzona, by spektakl doszedł do skutku. Na miejsce przedstawienia wybrano gospodarskie budynki i przylegający do nich teren na posesji na ul. Nadbużańskiej 44 w Gulczewie. Tam, gdzie mieszkał profesor Ludwik Maciąg. Reżyserem przygotowanego spektaklu była Żanna Gierasimowa. Muzykę przygotowała Roksana Vikaluk, a opracowaniem muzycznym i przygotowaniem wokalnym zajęła się Svietlana Butskaya. W przedstawieniu wystąpiła Brygida Turowska - Szymczak i Roksana Vikaluk. Patronat nad kulturalnym wydarzeniem objęło Nadbużańskie Stowarzyszenie Przyjaciół Gulczewa. "Jaskółka" jest muzyczną adaptacją opowiadania Iwana Turgieniewa "Żywe relikwie". To opowieść o wiejskiej dziewczynie, która była piękna, energiczna i żywotna, aż do czasu, kiedy przytrafił jej się wypadek i straciła władzę w nogach. Zostawił ją narzeczony i bliscy, a ją samą umieszczono w stajni. Dziewczyna miota się miedzy smutkiem, związanym z odrzuceniem i kalectwem, a radością, bo przecież nie jest tak źle. Nie powinna narzekać, bo inni mają gorzej. Jedyną towarzyszką dziewczyny jest jaskółka. W spektaklu główna bohaterka zajmuje się rozpamiętywaniem dawnych czasów. Przedstawienie dopełniają rosyjskie pieśni ludowe, mistyczne i mocne. Całość tworzy niezwykły obraz na pograniczu jawy i snu. Ciekawym zabiegiem zastosowanym w przedstawieniu była zmiana miejsc, zarówno przez aktorki, jak i publiczność. Kilka razy zgromadzeni podążali za artystkami, by w innym miejscu obejrzeć ich grę. Kilkadziesiąt osób, które przybyło na spektakl w ciszy i skupieniu przyglądało się grze aktorek. Fakt, że odbywało się to na dworze, dodatkowo potęgował efekt przedstawienia. Po przedstawieniu aktorki dostały bukiety polnych kwiatów. Krzysztof Maciąg Zbyszyński przyznał, że ma nadzieję, że za rok aktorzy z Teatru Rampa ponownie zawitają do Gulczewa. Stwierdził, że z Żanną Gierasimową poznał się niedawno, ale już razem robią coś dla kultury.
- Mam nadzieję, ze ta impreza wejdzie do tradycji. Miały być dwie piosenki przy ognisku w wykonaniu aktorów, a narodził się spektakl - wyjaśnił pomysłodawca wydarzenia.
Dodał, że może za rok do organizacji przyłączą się jacyś sponsorzy. Miejmy nadzieję, ze tak będzie, bo takich kulturalnych wydarzeń nigdy nie jest za dużo. To było coś niezwykłego oglądać świetną aktorską grę wśród drzew. Publiczność na chwilę przeniosła się na XIX-wieczną rosyjską wieś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki