Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina z Jaszczułt w sądzie

J. Pawłowski
Waldemar Osowiecki
Waldemar Osowiecki J. Pawłowski
Oskarżonym o wymuszanie haraczu grozi do 10 lat więzienia

Waldemar Osowiecki
(fot. J. Pawłowski)

Prokuratura Rejonowa w Wyszkowie skierowała 10 stycznia do sądu akt oskarżenia przeciw dwóm podejrzanym o próbę wymuszenia okupu od mieszkańca Jaszczułt. Podczas policyjnej zasadzki w listopadzie ubiegłego roku zastrzelono jednego z podejrzanych.
Do strzelaniny doszło 6 listopada ubiegłego roku. Policja zatrzymała dwóch innych podejrzanych o usiłowanie wymuszenia: dwudziestokilkulatków - Sebastiana K. i Adama B. Czwarty, którego policja podejrzewa o udział w tym przestępstwie to Kamil W., jego jednak dotychczas nie udało się przesłuchać. Sąd nakazał aresztowanie go, a prokuratura poszukuje go listem gończym.
Prokuratura Rejonowa skierowała 10 stycznia do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm podejrzanym - Sebastianowi K. i Adamowi B., którym zarzuca się, że w bliżej nieokreślonym czasie prawdopodobnie jednak od zimy 2000/2001, aż do 6 listopada 2001 roku działając z góry założonym zamiarem usiłowali dokonać wymuszenia rozbójniczego na mieszkańcu Jaszczułt, Piotrze Z. Wszyscy czterej: Adam B., Sebastian K., Kamil W. i Wiesław P. zdaniem prokuratury w wymienionym wcześniej czasie i różnych konfiguracjach (zwykle po dwóch) nachodzili Piotra Z. żądając od niego pieniędzy za ich zdaniem źle wykonaną usługę wytresowania psa. Byli u poszkodowanego przynajmniej sześciokrotnie, strasząc go m.in. pobiciem. Grozili też, że zabiorą mu samochód. Wedle ustaleń pokrzywdzony konsekwentnie odmawiał zapłacenia jakichkolwiek pieniędzy i ostatecznie nie przekazał usiłującym dokonać wymuszenia ani złotówki. Zawiadomił natomiast policję, która przygotowała zasadzkę.
Oskarżonym grozi kara do roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Ponieważ obaj są tymczasowo aresztowani, sprawa w wyszkowskim sądzie powinna się rozpocząć już niebawem.

Skarga ojca Kamila

Tymczasem ojciec podejrzanego o udział w usiłowaniu wymuszenia Kamila W. poinformował nas, że w związku z działaniami policji i prokuratury w stosunku do niego i jego rodziny - zwłaszcza syna - złożył skargi i na wyszkowską policję, i na prokuraturę. Skargi skierował do Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz posła Krzysztofa Rutkowskiego (niezrzeszony). Krzysztof Rutkowski, który jest prywatnym detektywem, latem 2000 roku został wynajęty przez rodzinę W. do poszukiwania uprowadzonego dla okupu Kamila. Ojciec poszukiwanego obecnie przez policję Kamila W. zarzuca policji i prokuraturze prześladowania jego osoby oraz działania niezgodne z prawem. Wspólnie z ojcem Kamila W. policję i prokuraturę skarżą także rodzice tymczasowo aresztowanych podejrzanych próbę wymuszenia oraz matka zastrzelonego podczas zasadzki w Jaszczułtach Wiesława P.
Ojciec Kamila ma zupełnie inną wersję wydarzeń z Jaszczułt, twierdzi także, że jego syn jest niewinny zarzucanych mu czynów, a policja i prokuratura robią wszystko, by zemścić się na nim - na ojcu - za to, że zeznaje przeciwko kilku funkcjonariuszom policji. Poza tym zdaniem ojciec Kamila W. policja i prokuratura chcą zdyskredytować jego syna jako świadka w zbliżającym się procesie przeciwko sprawcom jego porwania.
- Mój syn jest niewinny, wyszkowską policja i prokuratura prześladuje mnie skutecznie i naraża na szwank moje dobre imię oraz spokój mojej rodziny - twierdzi stanowczo ojciec Kamila W.
Prokurator Rejonowy w Wyszkowie, Waldemar Osowiecki nie komentuje wersji ojca Kamila, zapewnia, że w śledztwie rozważane były różne wątki i różne dowody. Prokurator słyszał o skargach złożonych w ministerstwie, nie obawia się jednak kontroli przełożonych. Nie zgadza się też z zarzutami skarżącego.
- Jestem przygotowany na ewentualną kontrolę i nie mam powodów do obaw - zapewnia. Jego zdaniem nigdy nie doszło do jakichkolwiek prześladowań ojca Kamila ani jego rodziny przez wyszkowski wymiar sprawiedliwości, o czym świadczyć może chociażby zaangażowanie funkcjonariuszy w uwolnienie Kamila z rąk porywaczy.
Dobiega również końca postępowanie w sprawie użycia przez policję broni w czasie strzelaniny w Jaszczułtach. Jak dowiedzieliśmy się w Prokuraturze Okręgowej, najprawdopodobniej postępowanie to zostanie umorzone. Jeżeli tak się stanie, będzie to oznaczało, że policjanci użyli broni zgodnie z prawem.
(anek)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki